Skip to main content

Bornholm zdobyty

By 27-06-201120 listopada, 2013News

Na Bornholmie czas płynie jakby inaczej – wolniej, jak to na wyspie. Dzień długi, noce krótkie, albo nawet bardzo krótkie =) Plener rozpoczął się, jakby to delikatnie powiedzieć, „z pompą” już na promie… Jak dla mnie – był prawdziwy sztorm zignorowany przez kapitana naszego katamaranu, ale nie przez mój zdezorientowany błędnik. Ale dopłynęliśmy szczęśliwie do portu i spędziliśmy intensywny czas z nadzieją na łatwiejszy powrót. W nagrodę w niedzielę czekało nas „bezczelnie płaskie morze” (to słowa kapitana). Tysiące zdjęć, trzydziestu fantastycznych fotografów, cztery dni i jedna niezwykła wyspa – obszerna fotograficzna relacja już w następnym wydaniu magazynu PokochajFotografie.pl

fot. Michał Mrozek