Termin
11-21 stycznia 2026
11-21 stycznia 2026
Zanzibar
Marcin Kydryński
Michał Mrozek
10 osób
Zapraszamy na niesamowitą przygodę – wyprawę do miejsca o bogatej historii, pięknych plażach, ciekawych ludziach i smakowitej kuchni. Będziemy dużo fotografować i rozwijać swój warsztat przy wsparciu Marcina Kydryńskiego i Michała Mrozka, a przede wszystkim – wspaniale spędzimy ten czas! Wisienką na torcie będzie Siesta w podróży – muzyczna uczta nie tylko dla słuchaczy cotygodniowych siestowych audycji!
Ta fotoekspedycja przeznaczona jest dla pasjonatów fotografii, którzy chcą rozwijać swoje umiejętności fotograficzne. Podczas spotkań dzielimy się swoją wiedzą, otwarcie dyskutujemy, doceniamy postępy. Nasz rytm dnia dostosowany jest do światła i do możliwości fotografowania.Ta wyprawa jest dla Ciebie, jeśli:
- ciekawi Cię Zanzibar, jego mieszkańcy, historia
- jesteś osobą otwartą na ludzi, optymistycznie patrzysz na świat, lubisz siebie i innych
- chcesz się podszkolić, dowiedzieć, jak się dalej rozwijać
- chcesz być razem z nami w najpiękniejszych miejscach i uczyć się fotografii
- lubisz długie rozmowy z ciekawymi ludźmi o życiu i fotografii ;)
- inspirują Cię piękne miejsca i chcesz poznać ludzi, którzy w nich mieszkają
- chcesz, aby Twoje najlepsze zdjęcia zostały opublikowane na PokochajFotografie.pl
- i najważniejsze – kochasz fotografować.
W fotoekspedycji mogą wziąć udział zarówno początkujący, jak i bardziej zaawansowani. Dla każdego moc wrażeń!
- nie zapisuj się, jeśli jesteś maruderem i lubisz uprzykrzać życie innym, naprawdę jest bardzo dużo innych warsztatów, na których przyjmą Cię z otwartymi rękami
- nie zapisuj się na nasze warsztaty, jeśli ‘zawsze’ robisz wszystko lepiej i nie przyjmujesz konstruktywnej krytyki od innych - na wydarzeniach organizowanych przez PokochajFotografie.pl słuchamy się nawzajem i wyciągamy wnioski - lubimy się uczyć ;)
- nie zapisuj się, jeśli wszystko musisz mieć zaplanowane od a do z, podane pod nos, jeśli musisz być prowadzony za rączkę i zaopiekowany jak przedszkolak - minimum samodzielności i wyobraźni wymagane...
- nie zapisuj się, jeśli lubisz sztampowe wycieczki z przewodnikiem; na naszej wyprawie nie ma takiego programu - nie "zaliczamy miejsc", za to chcemy poznać ludzi w nich mieszkających, zatrzymując się na kawę czy herbatę rozmawiając, pytając, obserwując, doświadczając.
”Co można opowiedzieć o fotoekspedycji Zanzibar 2024 ? W takiej chwili żałuję, że nie mam lekkiego pióra i polotu słowa Marcina Kydryńskiego.
Magda
Każdy dzień to niespodzianka. A dzień zaczynał się bardzo wcześnie bo o 4.30 :-) i za każdym razem budzik dzwonił radośnie i serdecznie: Witaj nowy dniu!. Kiedy inni „biali” spali smacznie w swoich łóżeczkach, my z aparatami w rękach, niespiesznie wędrowaliśmy na powitanie poranka. Delektując się leniwie budzącym się do życia Stone Town i roznoszącym się zapachem kawy z kardamonem, czy w Matemwe obserwując dzieci szykujące się do szkoły, kobiety robiące poranne pranie, czy na plaży ćwicząc jogę. Pod czujnym okiem Michała Mrozka uczyliśmy się fotografii, znajdywania nieoczywistego piękna w codzienności, uczestnicząc w życiu mieszkańców wyspy Ungui. A kiedy światło dla fotografa jest niełaskawe, prezentowaliśmy swoje zdjęcia, by je poddać konstruktywnej krytyce Marcina Kydryńskiego i Michała Mrozka. Odbywało się to w atmosferze pełnej szacunku dla nas uczestników fotowyprawy i naszych niedoskonałych zdjęć, które z każdym dniem wznosiły się o level wyżej. Dzięki Lili Haduch, naszemu Aniołowi Stróżowi, każdy z nas czuł się zaopiekowany, mieliśmy wygodne i komfortowe hotele. Lili lepiej wiedziała od nas czego potrzebowaliśmy w danej chwili:-)
Co można jeszcze powiedzieć o fotowyprawie na Zanzibar w 2024??? Że się zakończyła, że trwała za krótko, że pozostawiła nieprzetłumaczalne Saudade. Saudade za radością ze wspólnego fotografowania, współodczuwania świata i światła, wspólnotą ludzi o tych samych zainteresowaniach, ale z jakże innym spojrzeniem na wydarzenia wokół. Saudade za opowieściami Marcina Kydryńskiego o Afryce i muzyce. Saudade za energią i dziecięcą radością Michała Mrozka. Saudade za empatią i ciepłem Lili Haduch. Ta fotowyprawa pozostawiła we mnie zadziwienie, zauroczenie i zachwyt. A zachwyt to apetyt…….. apetyt na kolejne fotowyprawy z Pokochajami i Marcinem Kydryńskim.
”Marcin, Michał i Lili zabrali mnie w wymiar poza czasem. Gdzieś na granicę snu i rzeczywistości. I nie chodzi o to, że tam czas nie odciska swego piętna, a rzeczywistość jest pięknym snem. Ludzie, jak wszędzie, starają się przeciwstawić upływowi czasu i kształtować – na swój sposób – otaczającą ich rzeczywistość. Nazwałbym to jednak nie fotowyprawą, a fotospotkaniami. Nietuzinkowych osobowości, mistrzów fotograficznego reportażu oraz pasjonatów opowiadania o świecie obrazem, kolorem, siłą faktur i kompozycji. To także spotkania z bohaterami tych zdjęć, które poprzez szkło obiektywu zaprosiliśmy do swojego życia i ofiarowaliśmy im kawałek siebie. Dziękuję Wam za te wszystkie chwile, w których nigdy nie zapomnę, z których składa się moja definicja szczęścia.
Marcin
Michał był bardzo wrażliwy na indywidualne potrzeby. Gdy potrzebny był instruktaż dawał go, gdy podpowiedź, dyskretnie sugerował, gdy motywowanie, był do bólu konsekwentny w wymaganiach (spotykamy się o 5 i czekam najwyżej 5 minut :-) Zabierał nas tam, gdzie pewnie sami nie bylibyśmy w stanie się dostać, pokazywał tym samym sekrety swojej pracy. To obcowanie z Michałem i Marcinem stanowi dopełnienie obrazu i słowa, świetnie się równoważy i czyni ten wyjazd tak wyjątkowym. A nad wszystkim czuwała Lili. I w zasadzie to jest dopełnienie.
”Świetna wyprawa z fantastycznymi ludźmi, i mam tu na myśli zarówno organizatorów, jak i uczestników. Cudownie jest spędzić czas z ludźmi dzielącymi wspólne pasje. A jeszcze lepiej gdy dzieje się to „w tak pięknych okolicznościach przyrody” jak Zanzibar. Energia i fotograficzne rady Michała Mrozka – bezcenne! Opowieści o Afryce i komentarze do zdjęć w wykonaniu Marcina Kydryńskiego – niezapomniane! A to wszystko nie zadziałoby się bez Lili, i jej troski o nasz komfort i dobre samopoczucie. Mam niedosyt i już się szykuję na następne foto ekspedycje z Pokochajami ….
Agnieszka
Sporo się nauczyłam, zarówno od prowadzących jak i podczas omawiania zdjęć innych uczestników. Wyjechałam z pogłębionym zrozumieniem czego jeszcze nie wiem o fotografowaniu, ale też z pogłębioną wiedzą o obróbce zdjęć (w Lightroomie) i technicznych właściwościach sprzętu fotograficznego. Świetne było to, że zarówno osoby zaawansowane w sztuce fotografii jak i ci z mniejszym doświadczeniem, mieli przestrzeń do dalszego rozwoju.
”To był mój pierwszy wyjazd z Pokochaj fotografie i już wiem, że to początek długiej i pięknej przygody z Lili i Michałem. Nie ma takich słów, które są w stanie dokładnie oddać to, co przeżyłam i czego doświadczyłam na foto wyprawie z nimi na Zanzibar. Najpiękniejsza podróż w głąb Zanzibaru, fotografii, mniej samej i kultury. Zmieniła całkowicie moje podejście do fotografii, sposób patrzenia na świat czy też podejście do postprodukcji. Dziękuję Wam z całego serducha.
Kasia
Szczególne podziękowania kieruję w stronę Marcina Kydryńskiego, który prowadząc nas zanzibarskimi uliczkami kąpał jednocześnie w przepięknych opowieściach o historii tego miejsca. Nie zapominał przy tym w jakim celu tam byliśmy i dzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem fotograficznym, wspierając życzliwie i tłumacząc cierpliwie nawet najbardziej opornym na przyswajanie wiedzy. Przepiękny czas i chociaż bardzo pracowity to z drugiej strony spokojny wewnętrznie, otulony jak dymem z cygara.
Tak ogromne zaangażowanie Michała w pokazanie innego punktu widzenia przez obiektyw zaskoczyło mnie bardzo. Ogrom wiedzy od dbania o sprzęt, po patrzenie z innej perspektywy, opowiadanie historii przez fotografię , po naukę wejścia w lokalną społeczność, przełamywanie barier, analizę i naukę wyboru zdjęć oraz obróbkę. Wszystko to na najwyższym poziomie, miło i w bardzo zrozumiały i cierpliwy sposób tłumaczone.
Organizacja przerosła moje wszelkie oczekiwania. Już na wiele tygodni przed wyjazdem czułam się mocno zaopiekowana przez Lili, która przeprowadziła mnie przez zakup biletów, wsparła wiedzą o szczepieniach po końcową listę rzeczy do zabrania. To samo od strony Michała wsparcie na temat sprzętu foto. Nigdy nie widziałam aby organizatorzy dbali o każdy szczegół tak jak robią to Lili i Michał. Nawet najbardziej niezorganizowana osoba z nimi jest w stanie doskonale się przygotować do długiej egzotycznej wyprawy. Dziękuję.
”Bardzo polecam tego typu fotoekspedycje, jak ta na Kubę. Organizatorzy przyjęli każdego z jego warsztatem, na jakim poziomie by nie był – od profesjonalistów, po osoby, które fotografowały bardzo amatorsko. Każdy miał swoje miejsce w grupie i mógł być sobą! Ja również. Po prostu uczyliśmy się, dzieliliśmy się doświadczeniami, spostrzeżeniami, zadawaliśmy pytania, wybuchaliśmy śmiechem w trakcie opowieści, itp. Organizatorzy wprowadzili bardzo swobodną i bez niepotrzebnego nadęcia, atmosferę. Wyjazd spełnił moje oczekiwania. Pojechałem uczyć się, podpatrywać lepszych i najlepszych.
Marcin
Organizacja była bardzo dobra. Wymiana pytań, wątpliwości, dzielenie się doświadczeniami przed wyjazdem, w trakcie i po – bezcenne. Czułem się bezpiecznie. Wspólne wieczory przy rumie i cygarach, ale przede wszystkim, przy dysputach, niemalże filozoficznych, o fotografii- na długo zostaną w moim sercu.„
”To była piękna podróż. Podróż, która zaczęła się znacznie wcześniej, od książek i muzyki. Po przeczytaniu „Milagro”, „Biel” i wysłuchaniu płyt Siesty próbowałem wyobrazić sobie mojego Kapitana Marcina Kydryńskiego. Wspaniałego drugiego Kapitana Michała znałem z poprzednich wypraw. I tak oto 10 listopada AD 2024 wszedłem do łodzi o nazwie Pokochaj Fotografię, żeby poznać nieznany afrykański ląd – Zanznibar. Razem z fantastyczną fotozałogą, zaopiekowany przez Lili, z aparatem w ręku przemierzając z przygodami nie do uwierzenia afrykańskie drogi na lądzie i oceanie, czułem się jak odkrywca. Opowieści Marcina o Afryce, pokaz zdjęć z muzyką, wizyta w sklepie-muzeum, wspólne posiłki nieznanych mi dotąd potraw i lekcje fotografii zapadną mi w pamięci na zawsze. Nigdy nie zapomnę atmosfery ogrzewającej serca i dusze jaką wszyscy stworzyliśmy. Dziękuję Wam, że mogłem spełnić swoje marzenie. Trudno wyrazić słowami moją wdzięczność dla Lili, Marcina i Michała. Odnajdując we wspomnieniach, kieruję ku Wam te słowa. O captains, my captains.
Grzegorz
”To była moja druga fotoekspedycja z Pokochajami. Kolejny wspaniały wyjazd pełen emocji, zaangażowania, uśmiechu, inspiracji, dbania o uczestników! Wiele sie nauczyłam i przywiozłam super fotografie, które chętnie pokażę rodzinie i przyjaciołom! Organizacja była świetna, noclegi w czystych, bezpiecznych i dobrze zlokalizowanych miejscach. Jedzenie i transport, wszystko działało bez zarzutu. Wiem, że w takim kraju jak Kuba czyha sporo niespodzianek, tym większe podziękowanie dla organizatorów, że tak o nas zadbali!
Joanna
Zamieszkamy w centrum wydarzeń - najpierw w Stone Town, niedaleko wybrzeża, gdzie codziennie rano spędzają czas całe zanzibarskie rodziny, a potem - niedaleko plaży na wschodnim wybrzeżu wyspy. Wspólnie zjemy śniadania, a w trakcie dnia - przynajmniej z częścią głodomorów - spotkamy się na pozostałych posiłkach.
Pokoje 2-osobowe (dla chętnych - 1 os.), postaramy się o najwygodniejsze i najładniejsze w okolicy :) Będzie basen dla ochłody i miejsce, gdzie spotkamy się na przygotowanie, oglądanie i omawianie fotografii. Kto był już z nami ten wie, że będzie wesoło, przyjaźnie, relaksująco i przepięknie!
Wymagania paszportowe i zdrowotne
Radiowiec, wędrowiec, fotograf. Chwilami piosenkopisarz, producent płytowy, organizator koncertów i festiwali. Jego audycja Siesta została wybrana jedną z najpopularniejszych w historii radiowej Trójki. Teraz najlepsza "Pora siesty" z Radiem Nowy Świat w każdą niedzielę od 15:00. Od 1992 roku podróżuje po Afryce. Publikował m.in. w National Geographic, jako pierwszy autor i fotograf, jakiemu Waszyngton zezwolił na okładkowy materiał w lokalnej edycji. Od 2010 roku prowadzi ekspedycje fotograficzne i warsztaty, głównie w krajach afrykańskich, m.in. na Zanzibarze, dwukrotnie w Namibii, w RPA, Mozambiku, Swazilandzie, Rwandzie, Ugandzie i Tanzanii.
Od 2011 roku prowadzi w Gdańsku Siesta Festival, a także serie koncertów w całej Polsce, które nawiązują do jego trójkowych audycji. Autor książek: "Upadek jest Formą Lotu: Metro Na Broadwayu" (1993), "Chwila Przed Zmierzchem" (1996) i uhonorowanej nagrodą im. Arkadego Fiedlera "Pod Słońce" (1999). "Muzyka Moich Ulic. Lizbona” (pierwsze wydanie 2012) i podsumowująca 25 lat afrykańskich podróży „Biel” (2016), "O wschodzie" (2022), "Milagro. Dziennik kubański" (2023), a także "Siesta. Miniatury muzyczne"(2024).
Od dwóch dekad zachęca innych, aby pokochali fotografię. Pomysłodawca i redaktor naczelny magazynu PokochajFotografie.pl, inicjator takich działań jak Fotograficzny Mastermind, Uliczne Bitwy Fotograficzne czy the12gallery. Od dekady promuje fotografię, organizując warsztaty i fotoekspedycje na całym świecie, także z najwybitniejszymi fotografami. Jest autorem wielu szkoleń i kursów w Akademii Pokochaj Fotografię – dotyczących wydruku zdjęć i postprodukcji.
Specjalizuje się w Lightroomie, jest autorem wielu szkoleń i kursów dotyczących postprodukcji fotograficznej. Stworzył i opracował autorski system worflow, który pozwala zautomatyzować proces wywołania zdjęć. Z zamiłowania grafik, uwielbia dobry design i ładne literki. Jest autorem pierwszej w Polsce książki dotyczącej futbolu amerykańskiego "More than a sport".
Jeśli robisz to, co kochasz, możesz wszystko i nic nie może Cię powstrzymać. www.michalmrozek.pl
Płatności: 30% przy rezerwacji, pozostała kwota 30 dni przed wyjazdem
Opcjonalne ubezpieczenie od rezygnacji z podróży (ok.5% wartości), z możliwością rozszerzenia o choroby przewlekłe podróżnego lub członków rodziny (10% wartości)