Przeżyliśmy śnieżycę i piękne zimowe słońce, a zorza tańczyła nad nami przez kilka nocy z rzędu. Przepięknie ośnieżone góry, wyrastające z iskrzącej o wschodzie i zachodzie słońca wody, kształtne „kamerdolce” i skały dały się uchwycić na setkach wyjątkowych kadrów. Domki, w których kotłowały się zapachy naszych pysznych rybek, dźwięki przyprawiających o ból brzucha chichotów i pochrapywania zmęczonych kolegów, były dla nas bardzo wygodną przystanią pomiędzy polowaniem na zdjęcia. Czasu na sen było niewiele, liczyła się więc każda chwila. Zmęczeni, ale zadowoleni, rozbawieni i spełnieni, wróciliśmy w poniedziałek do domów. Naszych bliskich prosimy o wyrozumiałość ;) niełatwo jest wrócić do normalności po takiej przygodzie…
Dziękujemy Uczestnikom za cudowny czas, otwartość, życzliwość i fantastyczną integrację. Pawłowi Klareckiemu dziękujemy za gotowość dzielenia się swoimi umiejętnościami niemal 24 h. Firmie Lexar dziękujemy za udostępnienie superszybkich kart pamięci. A Lofotom – za fantastyczną aurę i gościnność! Do zobaczenia.
fot. Michał Mrozek
Jeśli nie chcesz w przegapić zapisów na kolejne warsztaty i fotoekspedycje, koniecznie zapisz się na nasz warsztatowy newsletter.