Skip to main content

Stuknęło nam 10000 fanów! – ekspresowy konkurs!

By 12-12-201120 listopada, 2013News

Właśnie stuknęło nam 10000 lubiących fanów, bardzo dziękujemy – jesteśmy bardzo szczęśliwi :)) A że chcemy się z Wami tym szczęściem podzielić – ogłaszamy ekspresowy konkurs dla wszystkich prenumeratorów.

Nagrodą jest dziesięć dowolnych fotograficznych książek wydawnictwa Galaktyka – już teraz zdecyduj, którą książkę chcesz znaleźć pod choinką ;)

Aby dostać książkę, wystarczy odrobina szczęścia i odpowiedź na pytanie:

Za co kochasz fotografię?

Odpowiedzi można udzielać na Facebooku http://facebook.pokochajfotografie.pl w wątku na temat tego konkursu lub poniżej w komentarzach (lub tu i tam). Jak na ekspresowy konkurs przystało – odpowiedzi zbieramy tylko do środy (14 grudnia) do północy. Wszystkie sztuczki dozwolone, zaskocz nas – doceniamy szczerość, kreatywność i poczucie humoru ;)

235 komentarzy

  • Kamil pisze:

    Nie ma prostej odpowiedzi, dlaczego kocham fotografię.
    To co może wyrazić obraz znacznie wykracza poza słowa.
    Kiedy patrzymy przez wizjer szukamy idealnego kąta, dobrego światła,
    pięknego uśmiechu, grymasu, krzyku, emocji.

    To jak poprzez fotografię możemy uchwycić emocje jest niesamowite, możemy zatrzymać chwilę na zawsze. Poprzez zdjęcia możemy wyrazić swoją wizję, fotografie pozwalają nam wyrazić siebie dając nam niezwykłą satysfakcję.

  • Marek pisze:

    Fotografię kocham za to, że – czy się chce czy nie – kopie w leniwe 4 litery i każe wyjść, połazić, popstrykać, poznać nowych ludzi, pouczyć się, pobłądzić myślami gdzieś indziej niż przy pracy/rodzinie/problemach… I jeszcze za to, że pokazuje, że na wszystko można patrzeć kompletnie inaczej – faktura, światło, kształt, kompozycja, kolor, świat makro i dziesiątki innych rzeczy – pasjonujące!

  • Bo przez nią pokazuję innym świat widziany moimi oczami.

  • Sebastian pisze:

    kocham ją za to, że nie jest tematem zamkniętym..

  • Maciej pisze:

    Kocham fotografię za to,że zamiast słów mogę używać obrazu.

  • mamakuby pisze:

    Fotografię kocham, ponieważ daje szczęście innym. Ambicją mą jest – by poruszała, dlatego daje mi ona tę cudowną perspektywę odkrywania jej i doskonalenia warsztatu przez całe życie.

  • Fotografię kocham za to że mogę stworzyć, wykreować obraz jakiego w codziennym życiu nie jesteśmy w stanie zobaczyć, który ukrywa się w zakamarkach naszego umysłu, naszej wyobraźni.
    Potrafię dzięki niej pokazać beztroski świat niewidoczny dla większości i dzięki temu uciec choć na chwile od codzienności i problemów z nią związanych.

  • hooren pisze:

    Dlaczego kocham fotografię..? ponieważ mam wpływ na to, jak zobaczą inni to, co ja widzę w tym określonym miejscu i czasie. Mogę komponować tą ulotność nadając jej cząstkę siebie …

  • Aszja pisze:

    Kocham fotografię za możliwość uchwycenia chwil, które mogą się już nigdy nie powtórzyć. Za to, że pozwala mi się odciąć od codzienności, stworzyć coś niesamowitego i niepowtarzalnego. Za to, że mogę pokazać ludziom jak postrzegam świat i ich samych. :)

  • Krzysztof Długaj pisze:

    Za co kocham fotografię..? Hmm.. Za to, że czasem brak słów by coś wyrazić.. a zdjęcia w tym pomagają.. Zdjęcia wyrażają więcej niż jakiekolwiek słowa..! Fotografia ma duszę..

  • Martyna pisze:

    potrafi zatrzymać uciekający czas…

  • Magdalena eM. Borucka pisze:

    Snów nie można sfotografować… za to otaczający świat tak! Często zastanawiałam się jak zatrzymać pędzący świat, jak zaprzeczyć heraklejskiemu panta rhei… Po latach poszukiwania znalazłam odpowiedź. Magiczna sztuka, misterium, które pozwala przenieść się w inny wymiar, zapanować nad chwilą, sprawić, by trwała wiecznie, a przynajmniej ciut dłużej niż nam na to pozwala czas i percepcja… Właśnie za to Cię kocham, FOTOGRAFIO.

  • Zofia pisze:

    Za co kocham fotografię? Aparat dodaje +100 do seksapilu ;)

  • Diana pisze:

    Kocham fotografię za samotność. Za to, że można się za nią schować. Ze pokazuje świat, który znamy, a jednocześnie pozwala zajrzeć w inny wymiar. Że zbliża do ludzi, ale jednocześnie przed nimi chroni. Kocham ją za to, że daje mi inną przestrzeń do życia.

  • Maciej pisze:

    A to od kiedy kocha się coś za coś? Kocha się po prostu! Za to, że jest!

  • Staś pisze:

    Hola, ja kocham fotografje za moźliwość i innym pokazujać, jak widzę świat. I to jest dla mnie najbardzejszy dowód…

    Standa _ Pardubice (Ciechy)

  • Joanna pisze:

    Trzeba zacząć od tego co to jest fotografia. Dla większości jest to kawałek papieru z pamiątką po wakacjach, świętach. Po jakimś czasie one giną gdzieś na dnie pudełka, które jest zamknięte w szafie. A tak naprawdę fotografia to sztuka. Pokazanie czegoś czego się nie widzi gołym okiem- kolor, ważna rzecz do zapamiętania, pokazanie emocji. I właśnie za pokazanie niby w nieruchomym obrazku emocji kocham fotografie. A co ważniejsze za to, że te zdjęcia (mam taką nadzieję) będą oglądać z pasją i radością moje prawnuki. Z takim samym uśmiechem na twarzy jaki ja mam gdy oglądam zdjęcia zrobione przez mojego pradziadka.

  • Martyna D. pisze:

    Kocham fotografię w dwóch aspektach.

    Po pierwsze – jako 'obiekt fotografowany’ – za to, że nawet po wielu latach od wykonania zdjęcia, przypomina mi ono emocje, które towarzyszyły danemu wydarzeniu. Wszystko na nowo staje się realne, żywe. Można wtedy usiąść przy kominku, otworzyć album i powiedzieć do bliskiej osoby: „a pamiętasz ten piękny dzień dwadzieścia lat temu?”

    Po drugie – jako fotograf – za to, że pozwala mi uchwycić i zatrzymać na dłużej ludzkie szczęście. Warto wracać do szczęśliwych chwil.

    Pierwszy i drugi aspekt łączą emocje, uczucia. Fotografia to wspomnienia, które przeżywa się z niezmienioną siłą na nowo za każdym razem, kiedy bierzemy do ręki album.

  • Michał pisze:

    Kreuje muzykę dla moich oczu. Kocham ją za to.

  • Dominik pisze:

    Kocham fotografie za mozliwosc zachwytu nad swiatem.

  • Zbigniew pisze:

    Kocham Fotografię, bo pozwala uchwycić chwilę i pomalować ją światłem!

  • Maja pisze:

    Za dźwięk migawki, który zatrzymuje świat.

  • Marta pisze:

    za to, że jest i że daje tyle możliwości, i że dzięki niej staję się ciekawszym człowiekiem :)

  • Dominika M. pisze:

    Komentarz…Za co ją kocham za to, że jest dla mnie wszystkim. Na niej uwietrzniam to co chciałabym pokazać innym moimi oczami i to o czym chciałabym pamiętać. Jest cierpliwa dla moich błędów i pozwala mi je naprawiać. Fotografia pomaga mi zamrażać czas.

  • Pawel pisze:

    Za co kocham fotografię? Za ulotność chwil, za wspomnienia, za możliwość wyrażenia siebie poprzez obrazy kreowane na zdjęciach. Za to, że pokazuje życie, skłania do przemyśleń, za nic i za wszystko. Za to, że uczy mnie wielu, przydatnych w życiu rzeczy. Za to, że jest, od narodzin dziecka do śmierci starca.

  • Asia pisze:

    Kocham Fotografie bo mogę zatrzymać świat w ułamku sekundy tak jak ja go widze. Dzięki czemu inni mogą go zobaczyć tak jak ja go widze.

  • karolka pisze:

    Za jej kobiecosc i delikatnosc w dotyku przestrzeni i nie tylko :)

  • Blazej pisze:

    Za to, że tak łatwo mogę sprawić by była zawsze ze mną, za to, że potrafi oszczędzić wielu słów jednocześnie mówiąc co powiedzieć trzeba.

  • Paulina pisze:

    Komentarz…Kocham fotografię za to, że każe się zatrzymać..to bezcenna wartość w tym szalonym, rozpędzonym świecie.

  • KASIA pisze:

    Kocham fotografię bo daje mi oddech i spokój po ciężkim dniu pracy, bo pozwala mi zapomnieć o problemach, które przynosi zwykły dzień, bo cieszy oko kiedy uda się osiągnąć cel. Dzięki fotografii spotkałam wielu fajnych, utalentowanych ludzi, z wieloma zaprzyjaźniłam się, wielu inspiruje mnie na codzień. Już nie wyobrażam sobie życia bez fotografii….

  • sylwia pisze:

    Za co kocham fotografie hmm za wiele rzeczy ale przede wszystkim za to ze nawet na drugim koncu swiata moj synek jest razem ze mna,za to ze w chwilach kompletnego zwatpienia w swoj zwiazek wystarczylo spojrzec na nasze usmiechniete zdjecia by przestac sie uzalac i naprawic to co sie popsulo,za to ze stare wojenne fotografie pozwalaja zmniejszyc bol i tesknote za moim niedawno umarlym dziadkiem bo dzieki nim wiem ze w swoim zyciu przeszedl wiele trudu a teraz wkoncu ma czas na odpoczynek.I za to wkoncu ze to jedna z niewielu rzeczy,ktora po nas pozostanie,,non omnis moriar”.
    Acha Ps. i zastanowmy sie nad tym gdy przerabiamy i retuszujemy zdjecia bliskich zeby ladniej wygladaly.Czy chcemy by zostala po nich pamiatka przerobiona komputerowo czy chcemy zapoamietac kogos prawdziwego ze zmarszczka na czole po trudach zycia,po zmeczonym spojrzeniem,ktore sa zwierciadlem duszy,ktory opowiada nam jakas histore?Wole mniej piekne zdjecia w albumie,ale za to te dzieki ktorym pamietam osobe a nie jej komputerowe ulepszenie

  • s-bobo pisze:

    Za nic. Dokładnie za NIC, które potrafi tak przedstawić, by odbiorca zobaczył COŚ. Coś z niczego – oto klucz.

  • Konrad pisze:

    … za światło.

  • amok pisze:

    za możliwość pokazywania siebie

  • Tomasz pisze:

    Bo jak jestem ja, aparat i moment który chce sfotografować to się nic więcej nie liczy prócz nas, nie muszę się niczym przejmować, wszystkie problemy i kłopoty odchodzą na bok, jest tylko nasz trójka.

  • Marta pisze:

    Za magię, pokazanie tego czego zwykle nie widzimy. Za mozliwość kreowania własnego świata. Za radość jaką daje. Za przypominanie tego, co odeszło. Za wszystko co daje i to co w nas uwalnia.

  • Kasia pisze:

    Kocham fotografię za to, że można przekazać poprze zdjęcia drugiemu człowiekowi tak wiele uczyć, doznań, to wszystko czego często nie umiemy wyrazić zwykłymi słowami. Za to, że na moich zdjęciach mogę uwiecznić najpiękniejsze chwile z życia, pokazać na nich ludzi których kocham.Kocham też fotografie za to że po protu jest i ze dzięki niej mogę oderwać się od codzienności i przenieść do własnego świata w którym jestem szczęśliwa i w którym jestem naprawdę sobą.

  • Kar Ma pisze:

    Aby osiągać rezultaty w tym zawodzie,rozwijać się, trzeba go kochać.
    Kochać trzeba, jeśli chce się zaoferować coś od siebie.
    Jeśli fotografia staje się całym życiem, to znaczy, że się ją kocha.
    Jestem wybawca i niewolnikiem, odkrywcą świata zewnętrznego i uciekinierem w świat iluzji, bo tylko to kocham.

  • Anka pisze:

    Jedno naciśnięcie spustu migawki i to co niewidzialne dla wielu zostaje zatrzymane na wieki, bez odwołania.

  • Kasia pisze:

    Fotografia to coś, co doceniłam stosunkowo niedawno.Pozwoliła mi na zobaczenie innego świata, takiego jak ja go chcę widzieć, a jednocześnie pozwala na zobaczenie go takim, jaki jest na prawdę, bez photoshopowych magii i małych przekłąmań. Kocham fotografię, poieważ pozwala mi na zatrzymanie cudownych wspomnień jak i czasami niemiłych i tragicznych sytuacji. Jest czymś, dzięki czemu chce mi się rano wstawać z łóżka, sięgnąć po aparat i chwytać momenty z życia, do których zawsze będę mogła powrócić, a miom potomnym zostawie coś po sobie.

  • marcin pisze:

    Fotografię kocham za to że opowiadam nią czyjeś życie, emocje no i aparat jest mi wierny nigdy mnie nie opuszcza i nie ma humorów

  • krzysiek pisze:

    Komentarz…
    za mozliwosc uwietrzniania pieknych chwil

  • golec pisze:

    Za co kocham ? Oryginalne może to nie będzie.. Kocham ją bo mogę odejść w inny świat, pozbawiony czasu, kłamstwa.. Gdzie mogę wyrazić swoją duszę, emocje. Nawet opisać tego nie umiem. To coś jest w środku..

  • Radek pisze:

    Kocham fotografie przed wszystkim za to że choć przez chwilę mogę być królem czasu i mieć na niego wpływ …..po prostu robiąc zdjęcia

  • Łukasz pisze:

    Kocham… po prostu kocham i nic na to nie poradzę.

  • Kasia Ch. pisze:

    Jest duszą i emocją, tęsknotą i spełnieniem, mądrością i wstydem, tajemnicą i odkryciem, lękiem i olśnieniem, światłem i zaćmieniem. Jest mną.

  • Robert pisze:

    Za to czego nie widać, a co kiedyś dostrzeżemy …

  • Name Eligiusz pisze:

    Komentarz…Co mam wam niby powiedzieć,co ? Że mam dość,że nie mogę,że mam problem? Za te krótkie chwile, gdy udaje mi się złapać coś niesamowitego.
    Za to że mogę zatrzymać świat w ułamku sekundy i zachować go na wieczność.I że to
    najlepszy sposób na uwiecznienie niesamowitych chwil naszego życia , wszystkiego co nas otacza i najlepszy sposób na odzwierciedlenie naszego życia.Gdybym mógł podarować tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym posiąść umiejętność fotografowania i patrzenia . Wtedy wiem jak ważna jest dla mnie fotografia… Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie nie uchwyconych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe. Wznoszę głowę ,pytam Boga czy nie mogło by być prościej , o wiele nie proszę.

  • Jaro pisze:

    Za to że mnie nauczyła patrzeć i widzieć.

  • Radek J pisze:

    Za emocje…
    Podczas pstrykania, zabawy i pracy.
    Przy wywoływaniu…
    I po latach

  • Anna Karenina pisze:

    Fotografię kocham za to, że mogę robić zdjęcia nagim mężczyznom, tworzyć ich akty, a mój mężczyzna nie będzie mnie za to oskarżał, ponieważ robi to samo z kobietami. ;) Magia fotograficznej sztuki jest wspaniała.

  • Jacek pisze:

    Kiedy chwytam aparat w dłoń i patrzę przez wizjer, cały świat, łącznie z moimi problemami kurczy się do małego kadru w wizjerze i momentu, w którym nacisnę spust migawki. Kocham fotografie i fotografowanie bo pozwala mi być tym, kim w rzeczywistości nie jestem: magiem potrafiącym zamrozić tę jedną wybraną chwile. Lub prościej, bo oddaje mi znacznie więcej, niż wymaga.

  • Marta pisze:

    Nikt nie potrafi powiedzieć czy zdjęcie jest rzeczywiście 'dobre’.
    Nikt nie potrafi określić prawdziwej wartości artystycznej fotografii.
    Każdy z nas jest swoim własnym, osobistym krytykiem Sztuki.
    Sztuki przez duże S, bo to co na prawdę kocham w fotografii to fakt,
    że każde zdjęcie,
    nawet to przedstawiające pozornie zwykłą rzecz,
    to zrobione jednorazowym aparatem,
    to prześwietlone,
    to ruszone i rozmazane,
    może być dla kogoś arcydziełem, w którym zawarta jest czyjaś historia.

  • Katarzyna pisze:

    Jest taki stary dowcip:
    W górach malarz siedzi i maluje pejzaż. Podchodzi do niego baca i mówi: jak to człowiek musi się namęczyć, kiedy nie ma aparatu!
    Aparat możemy mieć ze sobą zawsze i wszędzie, w dobie fotografii cyfrowej nie ogranicza nas ilość zrobionych zdjęć. Możemy zapisać wszystkie chwile, nie tylko piękne widoki ale też krótkie momenty, zaskakujące sceny które odkrywamy dopiero przeglądając zdjęcia. Po latach, przeglądając albumy uświadamiamy sobie ile przeżyliśmy, przypominamy sobie dni o których zdążyliśmy zapomnieć – fotografia ożywia i przywraca wspomnienia. Poza tym, aparat dodaje pewności siebie. Trzymając go jesteśmy we własnym świecie, inni ludzie są tylko tłem, tworzy się więź między człowiekiem a fotografią, która pozwala dotrzeć tam gdzie w innych okolicznościach dalibyśmy sobie spokój.

  • Wojtek pisze:

    Za moje dzieciństwo, moją młodość, moich Przyjaciół, moje dziewczyny
    za ważne w życiu chwile,za widoki góry i chmury
    za to, że dzięki aparatom ,zdjęciom ,FOTOGRAFII
    mogę do wszystkich wspaniałych rzeczy wrócić
    pamięcią już nie ulotną…

  • Michał pisze:

    Kocham Cię za to, że nasze dzieci będą żyły wiecznie, te kolorowe i te czarno białe.

  • Alicja pisze:

    Kocham fotografię za to że tylko w ten sposób można najlepiej wyrazić swoje emocje w danej chwili, można podzielić się relacjami z tymi którzy na własne oczy zobaczyć tego nie mogą, zatrzymać chwilę. Po przez fotografię właśnie najlepiej idzie odtworzyć wspomnienia po latach. Wiem to z własnego doświadczenia, kiedy to kilka dni temu znalazłam płytę ze zdjęciami, szczególnie dla mnie ważnymi [byłam załamana kiedy się zgubiły] Teraz gdy oglądamy zdjęcia chociażby z dzieciństwa wzruszamy się, przypominamy sobie jak to było kiedyś, możemy podzielić się tym także z najbliższą rodziną [na przykład z dziećmi]
    Nie ma co tu się rozpisywać- fotografia była jest i będzie już zawsze najlepszym środkiem przekazu.

  • Kamil pisze:

    jak wasz tytuł niesie pokochaj fotografie – poprostu inaczej się nie da.
    fotografie jako fotografie kocham za to ze jest fotografią i co za nią idzie mozńa ogladać to co mineło na dobrym papierze foto to jest coś ekstra te wszystkie wspomnienia dotykajac zdjęcia to wszystko powraca.
    a za co kocham fotografię za to że prezentujecie fajne zdjęcia. możńa sie w nie gapić i gapić a i tak później się jeszcze wiele razy do nich wraca.

  • Piotr pisze:

    A ja fotografię kocham, za nieograniczone możliwości kreacji własnego świata i możliwości pokazywania innym, że na to samo da się patrzeć też inaczej.

  • Ewa pisze:

    Fotografia jest jak sex.Gdy zabraknie uczucia ,nawet technika nie pomaga.Jeśli fotografujemy z uczuciem,wtedy nasze zdjęcia mają niezniszczalną moc :-) i za to właśnie kocham fotografię.

  • Monika pisze:

    Kocham fotografię … za jej niepowtarzalną indywidualność. Ten sam motyw będzie wyglądał inaczej w zależności od tego czy sfotografuje go ojciec, matka, dziecko, babcia; piekarz, adwokat, rolnik, fotografik; pan Kowalski, pani Nowak, Anka, Robert. Każdy z nich przefiltruje go przez zasób swoich doświadczeń życiowych…

  • Karol pisze:

    za to że możemy w dowolny sposób wyrazić siebie …

  • D@dik pisze:

    Ja kocham fotografię za to, że pokazuje to, czego byśmy nie zauważyli bez przyłożenia aparatu do oka i w jednym kadrze mieści to, czego byśmy nie opisali tysiącem słów.

  • Grzegorz pisze:

    „A photograph is more than just
    A gift to bring or send.
    And more than just the likeness of
    A relative or friend.

    It is a kindly greeting and
    A memory to hold.
    Of happy times and pleasant things.
    However new or old.

    It is a mirror that reflects
    Companionship and cheer.
    And now and then the wistfulness
    That turns into a tear.

    A photograph is something to
    Adorn a desk or wall.
    Or carry in a pocket and
    Display to one and all.

    It is a faithful portrait
    The smile that friendship shares
    To add its sunshine and to show
    That someone really cares.”
    I’m very love with photography

  • Marta pisze:

    Fotografia to moja wielka miłość od dawna: od czasów kiedy była do dyspozycji tylko rolka trzydziestu sześciu klatek filmu, na którym uwieczniało się wtedy te nieliczne, starannie wybrane kadry. Kocham fotografię, teraz cyfrową, za to, że pozwala mi wśród zgiełku otaczającego świata zatrzymać się w biegu na chwilę, rozejrzeć, a następnie uwiecznić w kadrze jakiś istotny dla mnie fragment rzeczywistości, czy będzie to czyjś uśmiech, smutek, scenka, czy jakiś warty zapamiętania detal architektoniczny, światło, czy jakieś magiczne miejsce. Kocham swój aparat fotograficzny, bo to niestrudzony towarzysz wszystkich moich podróży: jest ze mną zawsze- w upale lata i na mroźnych górskich szlakach. Fotografia pozwala uważniej i z miłością patrzeć na świat, smakować go. Kocham fotografię, bo można się nią dzielić z przyjaciółmi :-)
    Fotografii po prostu nie da się nie kochać!!!

  • Radek pisze:

    Kocham fotografię ponieważ jest kobietą…kosztuje nie mało jej utrzymanie, ale potrafi się odwdzięczyć…jak to fotografia.

  • fotoamatornia pisze:

    Kocham fotografię za to, że dzięki niej mogę pokazać innym to co i w jaki sposób widzę otaczający mnie świat będąc w dowolnym miejscu o dowolnym czasie. Dzięki niej mogę przekazać emocje i podejście do otaczającego mnie świata.

  • Bobbee pisze:

    … bo moge innym pokazac jak ja widze swiat.

  • DaRo pisze:

    za to, że jutro znów będzie wczoraj :)

  • Kati pisze:

    Kocham fotografię za to, że jest najlepszym lekarstwem na pamięć. Dzięki niej nigdy nie zapomnę tego co spotkało mnie w życiu. Wszystkie te ulotne, najpiękniejsze i niezwykłe chwile pozostaną dla mnie ciągle żywe… i zawsze będą prawdziwe!

  • wallace pisze:

    Fotografia? Coś jak cud! Zatrzymuje ulotność chwil, przemawia bez słów.

  • Ann pisze:

    za najsubtelniejszą erotykę…

  • Milena pisze:

    za to, że mogę się nią pobawić i popaść w nią bez reszty i hasać po jej bardziej i mniej wydeptanych, zawiłych, prostych i krętych ścieżkach

  • rafal_k pisze:

    Kocham fotografię za możliwość odbywania ciągłego stosunku z otoczeniem dopóty, dopóki akumulator podtrzymuje życie mojej maszyny pośredniczącej. Jest to miłość prawie doskonała, czasem uderzy w twarz, lecz nie przemija, jest cicha i nad wyraz subtelna. I jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się tą miłością zranić kogokolwiek..

  • januszt25 pisze:

    Fotografię kocham za to, że pozwala się kochać bez zobowiązań.

  • henio44 pisze:

    Komentarz…kocham fotografie za to że jest, mogę malować chociaż nie umiem, nauczyła mnie że patrzeć to nie znaczy widzieć.

  • Iza pisze:

    Kocham fotografię za siłę, dzięki której potrafi ona zatrzymać dla nas piękno chwili NA ZAWSZE! Tego nic, poza nią, nie może nam zagwarantować, bo życie niejednokrotnie zsyła podmuchy wiatru, rozwiewające nasze szczęście, radość, miłość, emocje… Dzięki fotografii możemy wracać do najcenniejszych w naszym życiu chwil, miejsc, ludzi i… Uśmiechnąć się ponownie…

  • Agata pisze:

    A fotografie kocham za to, że istnieje ! Moge być sobą albo udawać wszystkich innych ludzi.. Jak piekło i niebo w jednym, uchwycone na obrazie wspomnień ! :)

  • Dominik pisze:

    Fotografie kocham za możliwość zatrzymania chwili do której będę mógł wrócić po latach. Za możliwość wyrażenia emocji, które towarzyszą różnym okazjom.

  • Anka pisze:

    Fotografia jest zatrzymywaniem…

  • BasiaaName pisze:

    Kocham fotografię, bo towarzyszy mi odkąd pamiętam, bo zaświeciła światełkiem, kiedy ziemia usunęła się spod moich nóg, bo jest towarzyszem, w momentach, kiedy obok nie ma nikogo, bo łapie za rękę i prowadzi tam, gdzie sama bym nie trafiła i za to, że nie jest łatwa, co pozwala mi zgłębiać jej tajemnice z nieustającym zachwytem.

  • Tomasz pisze:

    Bo mam ogromną sklerozę, a fotografia pomaga zapamiętać wspaniałe chwile…

  • Marcin pisze:

    Za co kocham fotografię ???

    Za to że mogę zatrzymać czas w ułamku sekundy i zachować go na wieczność, wygrywając z przemijaniem.
    Za te krótkie chwile, gdy udaje mi się uchwycić coś niesamowitego i unikalnego, w tym momencie czuję się wyjątkowy bo mam swoje jedyne i unikalne zdjęcie.
    Za to że gdy jest mi źle mogę w ciągu chwili przywołać miłe wspomnienia, które dają siłę i chęci do dalszej egzystencji :)

  • Ela pisze:

    Za to, że ona kocha mnie !

  • JakubK pisze:

    Kocham fotografię za to, że pozwala zatrzymać czas oraz za to ile radości sprawiam innym, kiedy oglądają moje zdjęcia. Jest to najbardziej motywujący czynnik, który nie pozwala mi przestać (:

  • Kasia pisze:

    Bo pozwala mi być sobą :-)

  • birdy pisze:

    Za wszytko i za nic. Za sztukę i codzienność … Ale tak naprawdę za prawdę emocji, klimatu, barw, rytmu, których szukamy. Aby sprawić sobie przyjemność i podzielić się nią, gdy nasze kadry cieszą oko. I za to, że ta nasza pasja, hobby czy praca sprawia, że się samorealizujemy dla tej wspólnej przyjemności widza i pasjonata !

  • KOCHAM FOTOGRAFIE

    – za to, że kiedy chcę jest kolorowa, a kiedy nie chcę – czarnobiała,

    – za to, że pomaga mi kreować nieistniejące światy,

    – za to, że czasem odkrywa przede mną na nowo stare miejsca,

    – za to, że ma ślady rys i pyłu na żelatynie,

    – za to, że mogę zobaczyć jak moje miasto wyglądało 100 lat temu,

    – za to, że podgląda dla mnie mrówki, a nawet mikroby,

    – za to, że mogę patrzeć szeroko jak kameleon,

    – za to, że mogę się nią dzielić codziennie i wcale jej nie ubywa,

    – za to, że mogę zobaczyć dokładnie plamy na księżycu,

    – za to, że często zastępuje „jelenia na rykowisku”,

    – za to, że mogę oglądać majestatyczny, eliptyczny ruch gwiazd,

    – za to, że szanuje zmarszczki,

    – za to, że mam swoje zdjęcie z łopatką w piaskownicy,

    – za to, że mogłem zrobić zdjęcie mojej córce z pępowiną matki,

    – za to, że pappa(nie ma)razzi,

    – za to, że zobaczyłem swój dom i drzewo, tak jak widzą kosmici,

    – za to, że śpi z bezdomnymi na kartonach,

    – za to, że wciąż nie umiem fotografować,

    – za to, że mogę podziwiać dzieła mistrzów pędzla,

    – za to, że pokazuje mi ciało kobiety bez tajemnic,

    – za to, że mogę suwać suwaczkami w Photoshopie,

    – za to, że mogę zrobić zdjęcie każdej swojej głupiej miny,

    – za to, że uświadamia światu okrucieństwo wojny,

    – za to, że toleruje tryb „AUTO”,

    – za to, że pachnie wywoływaczem i utrwalaczem,

    – za to, że pozwala ukryć wątpliwe w tajemnicy cienia,

    – za to, że składa się z milionów pikseli,

    – za to, że wiem jak wyglądała moja prababcia,

    – za to, że tak wspaniale oszukuje mój wzrok na 8 bitach,

    – za to, że czuje się zmieszana z trzech barw,

    – za to, że mogą o niej rozprawiać naukowcy i artyści,

    – za to, że bywa w starej ramie i nowym RAM-ie,

    – za to, że jest na dobre i na złe,

    – za to, że nigdy nie pokaże całej prawdy,

    – za to, że zatrzymuje pocisk i kroplę w locie,

    – za to, że surowa daje najwięcej możliwości,

    – za to, że demaskuje polityków i muchy na…,

    – za to, że utrwala piękno, a brzydocie daje szansę,

    – za to, że żyje w „ciemnocie” taniego kompaktu,

    – za to, że mogę o niej mówić godzinami, a żona nie kopie mnie w kostkę,

    – za to, że „camera obscur(n)a” a „szkiełko (mu w / i) oko”,

    – za to, że ci którzy nie chcieli być fotografowani teraz z radością oglądają swoje portrety,

    – za to, że jest na srebrze, papierze i w pamięci,

    – za to, że próbuje pokazać sacrum mimo, że nie poznamy obrazu Boga,

    – za to, że zachwyca nas tęczą i zachodem słońca,

    – za to, że odsłania wszystko co zasłonięte,

    – za to, że pozwala znakomitym robić coraz gorsze gnioty,

    – za to, że mogę błyskać, błyskać i błyskać,

    – za to, że kocha puder i szminkę,

    – za to, że podąża sama w głębiny oceanów i na Marsa,

    – za to, że wynalazła samowyzwalacz,

    – za to, że jest wszędzie: w salonie, kuchni, a nawet w „komórce”,

    – za to, że łączy białych i czarnych z kolorowymi,

    – za to, że pozwala zarobić fortunę i stracić miliony,

    – za to, że jest prawdomówna jak światło i tajemnicza jak cień,

    – za to, że jest najlepszym lekarstwem na pryszcze,

    – za to, że znalazła mi więcej przyjaciół,

    – za to, że GO ustawiam sam,

    – za to, że można się nią upajać bez procentów,

    – za to, że nic nie waży na karcie pamięci, a tak wiele w torbie na ramieniu,

    – za to, że przeciśnie się przez światłowód,

    – za to, że jest wielka jak billboard,

    – za to, że mogę się nią delektować „prosto z puszki”,

    – za to, że pozwala usunąć każdą barwę,

    – za to, że jest tak staromodnie nowoczesna,

    – za to, że JEST!

    Pozdrawiam
    Marek Kloska

  • Mateusz pisze:

    Nie kocham fotografii… Kocham to zdecydowanie za słabe słowo.

  • Marcin Gójski pisze:

    Kocham za, chwile kiedy mogę zatrzymać czas, czuję wtedy że coś przechodzi do przeszłości (historii), kocham też za nieograniczone możliwości jakie daje mi ta pasja, chwile które fotografuję.

  • Magdalena pisze:

    Kocham fotografię za to, że jest jak poezja. Poezja która sprawia, że po jej „przeczytaniu” jestem bogatsza o coś nowego, pełnego głębi a zarazem czytelności przekazu. Fotografia jest poezją do której można wracać tak jak do wyjątkowego wiersza, można wracać i za każdym razem odkrywać coś nowego.Kocham fotografię za to, że wyzwala we mnie chęć i odwagę do zmian w postrzeganiu pewnych rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałam.Za to, że jej nieodzownym elementem jest kreatywność, chęć porzucenia schematów oraz ciągłe poszukiwanie inspiracji. Za to że dzięki obcowaniu z fotografią zauważyłam, że ważne jest nie tyle co widzimy, lecz sposób w jaki to widzimy. Za to ,że dzięki niej można wyzwalać świadomie bądź podświadomie emocje u innych ludzi. Kocham fotografię, za to że czasem, w sytuacji gdy nie wiadomo jakich użyć słów, by opisać co widzimy, to właśnie fotografia wyraża uczucia lepiej niż jakiekolwiek słowa.

  • Grzegorzowa pisze:

    Za wspomnienia. Ich wyrazistość i detale tak szybko nam umykające. Za mój Budapeszt, który mam na fotografiach. Za pierwszą randkę z obecnym teraz mężem…miałam wtedy zawiazane chustą oczy by nie widzieć, kompakt w ręku a on oprowadzał mnie po Wawie i tak robiłam zdjęcia.
    I taka kobieca odpowiedź, moja ulubiona na wszystko…bo tak…

  • maciej pisze:

    Fotografię kocham za nic – bo nie istnieje żaden powód do miłości. Kocham ją ot tak, po prostu.

  • Kucianka pisze:

    Fotografię kocham za rzeczy kilka. Za jej dobrą pamięć – lepszą od mojej. Za wstrzymanie chwil ulotnych – choć ponoć czasu wstrzymać nikt nie potrafi. I za bogatą paletę wspomnień i uczuć, które wybudza z uśpienia w jednym momencie nań spojrzenia. Jest wyjątkową przyjaciółką.

  • Grzegorzowa pisze:

    prenumerata na mail beata.le(at)szeptem.pl

  • Sonia pisze:

    ♥♥♥♥♥♥ Fotografie kocham za to, że mogę przez nią wyrazić to co czuję, wyrazić siebie. Aparat jest jak przyjaciel… który zawsze jest ze mną, w lecie, w zimie, w słońcu czy w deszczu… zatrzymuje dla mnie chwile, które są najważniejsze… Kocham fotografie za to, że pokazuje to czego zazwyczaj nie dostrzegamy gołym okiem… Kocham ją za to, że jest! FOTOGRAFIO! KOCHAM CIĘ! :)) ♥♥♥♥♥♥

  • Nat pisze:

    Za to, że jest pomostem między światem i nami.

  • Patrycja pisze:

    Fotografia. Hmmm… pojęcie dla każdego coś innego znaczące. Dla jednego fotografia może być historyczna dla drugiego fotografia z albumu rodzinnego a dla innego fotografia artystyczna.
    Lecz czym mi się kojarzy fotografia kochana przeze mnie? Myślę,że dzięki fotografii mogę oderwać się od problemów i zmartwień. Dzięki fotografii dostrzegam piękność przyrody. Fotografia na swój sposób jest wciągająca. Inspiracja zdjęciami i chęć dalszego fotografowania jest ogromna.
    Kocham fotografię za to, że jest fascynująca i tajemnicza w sposób jaki można ukazać przedmioty lub naturę a także człowieka.

  • Andriej pisze:

    Za to, że potrafi tak pięknie kłamać… ;)

  • Sylwester pisze:

    Fotografie można kochać za to, że daje nam możliwość wspomnien

    Fotografię można kochać za to, że rozwija w nas wrażliwość

    Fotografię można kochać za to, że inni ją doceniają i też kochają Twoją pracę.

  • Robert pisze:

    Kocham fotografię za nieograniczone możliwości w ukazywaniu piękna otaczającego nas świata.

  • Ewa pisze:

    Komentarz…Fotografię kocham za to, że jako emerytka nie siedzę z pilotem przed telewizorem tylko biegam z aparatem fotograficznym i rejestruję przemijający czas.Fotografię kocham za to,że dzięki niej poznałam fantastycznych ludzi którzy sprawili, że czuję się fantastycznie, młodo i w pełni sił do działania. Fotografię kocham za to, że swoją pasję przekazuję wnuczkowi, który w wieku 2lat robi fajne fotki

  • Michał pisze:

    Za to że daje mi możliwość zatrzymania jednej ulotnej sekundy na całe życie …

  • Krzych pisze:

    i choćbym mówił językami ludzi i aniołów a języka fotografii bym nie poznał… byłbym nikim

  • Zofia pisze:

    …bo fotografia odrywa mnie od codzienności, pozwala na subiektywny komentarz zjawiska, zdarzenia, potrafi zatrzymać zachwyt chwili i daje sposobność do tych przeżyć powracać

  • Krzysztof pisze:

    Bo dzięki niej, to ja decyduję jak wygląda świat.

  • Sylwia pisze:

    Kocham fotografię za to, że kiedy fotografuję tworzę swój własny świat, w którym się zamykam, nie istnieje nic i nikt oprócz obrazu, który chcę uchwycić, nie istnieją problemy, obowiązki… nie liczy się nic oprócz chwili, którą chcę uwiecznić. Kocham ją za to, że kiedy już zrobię zdjęcie mogę pokazać kawałek swojego świata innym. Kocham ją za to, że wzbudza w ludziach przeróżne emocje, że mogą poprzez moje zdjęcie uśmiechnąć się do własnych wspomnień.

  • Magda pisze:

    za co kocham potografię?.
    Fotografia to jest coś niesamowitego.. wyraża myśli, uczucia, przyżycia wielu ludzi, a to jest na prawdę niezwykłe.. Fotografia ma w sobie jakiś przekaz, nutkę rozważań, jest piękna!! za to właśnie ją kooooooocham ; ))

  • Wojciech Ce pisze:

    Fotografowanie jest dla mnie wieloma najróżniejszymi rzeczami: sztuką, pasją, hobby, ale najbardziej ją cenię za bycie swojego rodzaju machiną czasu, pozwalającą robić coś na podobieństwo graficznych zakładek do książek, tylko układanych na osi czasu. Dzięki temu później można zaglądać do zakurzonych książek, naderwanych stron i od nowa wzbudzać w sobie emocje towarzyszące nam w chwili robienia zdjęcia. Myślę, że to jest najwspanialsze co można pokochać w fotografii.

  • Joanna pisze:

    za niesamowitą frajdę i spełnienie, które ogarniają mnie, kiedy latam z aparatem – odcinam się wtedy od rzeczywistości zupełnie: jestem tylko ja, mój Canon i obiekt fotograficznego pożądania … a przede wszystkim, że zdjęciami zatrzymuje świat dla pamięci nie tylko mojej …

  • Klodia pisze:

    To nie tak, ze kocham fotografię. Ja kocham jej siłę.
    Kocham siłę fotografii za to, że w dowolnej chwili może zmienić przeszłość, mieć władzę nad teraźniejszością i decydować o przyszłości, a wszystko odbywa się w umyśle twórcy i odbiorców, przejmujących poprzez zmysł wzroku szalone wizje artysty. Twórca może Cię sponiewierać, uwieść, oślepić, obrazić, zgwałcić swoimi wizjami.

  • Davved pisze:

    Fotografię kocham za to, że zamykając migawkę oddaję jej kawałek siebie- a ona w zamian żyje własnym życiem. Jej wystarczy tylko światło i ja. Beze mnie byłaby pusta, pozbawiona życia. To ja nadaję jej sens.
    Za to ją kocham. Bo nie może żyć beze mnie, a ja nie mogę żyć bez niej

  • Monika pisze:

    Fotografię kocham z wielu powodów… Pierwszy jest dość powszechny- fotografia pozwala zatrzymać te cudowne i bliskie nam chwilę na zawsze. Dzięki fotografii też lepiej patrze na świat, dostrzegam inaczej piękno tego co nas otacza, aparat jest dla mnie jak różowe okulary :) Kocham fotografię również za to, że jest też nieobliczalna i zaskakująca- często zdarza mi się ująć jakieś emocje, czy krótkie chwile, których 'gołym okiem’ nie zauważamy (np. spadające krople), bo dzieją się zbyt szybko wobec pędzącego życia.

  • Amigos pisze:

    Bo ponieważ gdyż jak nie będę kochał, to mnie Laserowy Generał zastrzeli…

  • malgo pisze:

    Komentarz… Znany w środowisku designer powiedział w jednym z wywiadów „Don’t try to be original, try to be good”. Te zdanie przytoczyłam ze względu na moją codzienną pracę,fotografia rządzi się zupełnie innymi prawami. Nie trzeba byś prerfekcjonista, fotografia odpręża, fotografia wprawia mnie w inne nie zawsze lepsze postrzeganie rzeczywistości. Z miłą chęcią wstaje się wcześnie rano żeby móc uchwycicć momenty niepowtarzalne (mimo iż się jest na urlopie). Mnówstwo kłębi się myśli ale tak jakbym to wszystko skumulowałą i odworóciła, rzekłabym „FOTOGRAFIA NIE JEST TRYWIALNA” i właśnie za to ją kocham.

  • Ida pisze:

    Że kocham? Dowiedziałam się wtedy gdy aparat był obok a nikogo innego nie było. Gdy dał mi wolność, pokazał inny świat ten kolorowy, pełen szczegółów i światła.
    Dziękuję za to, że w każdej chwili mogę uwiecznić to co chce. Będę mogła pokazać moim dzieciom i wnukom- tak wyglądał mój świat. I choć czasem zdjęcia giną w zakamarkach folderów, dysków, pamięci to wiem, że te wspomnienia są blisko. I nikt nie pozwoli mi ich wymazać.

  • Marcin pisze:

    Kocham ją, bo mam sklerozę… Dzięki niej, więcej pamiętam!

  • Anna pisze:

    kocham fotografię za dreszcz na moim ciele gdy patrzę na zamrożone w niej ulotne uczucie dwojga ludzi, za uśmiech na mojej twarzy gdy przedstawia radosne dziecięce chwile, ból w sercu gdy przedstawia cierpienie porzuconych zwierząt. Za wszystkie „ludzkie” uczucia, które wywołuje. Za to właśnie ją kocham.

  • NameMonika pisze:

    Fotografię kocham za jej surrealistyczność. Za to, że jest tak oderwana od życia jak wiara. Za to, że można nią wyrazić samego siebie, całą swoją radość i miłość. Za to, że potrafi ukazać łzę matki, uśmiechnięte dziecko a także niestrudzonego wędrowca. Za to, że jednym obrazem, bez zbędnych słów, potrafi w jednej chwili opowiedzieć całą historię, wzbudzić emocję, nauczyć. Kocham ją za jej prostotę i wszechstronność, za to że potrafi wydobywać z pamięci zapomniane chwile, patrzeć inaczej na świat…

  • Max pisze:

    Kocham fotografię za zatrzymywanie chwili za pomocą obrazu – ten jest przecież językiem uniwersalnym, zrozumiałym w każdym miejscu na świecie, bo nie posługuje się słowami, których i tak w tylu uwiecznianych momentach czy miejscach po prostu nam brakuje.

  • Joanna pisze:

    Kiedy przyszedł ciężki czas, gdy zwątpiłam w prawdę i słowo, ona dała mi swoją wymowną ciszę i przestrzeń, w której można było z czasem, powoli, z małych kawałków spróbować znowu poskładać swój świat, coś powiedzieć – obrazem…

  • Anna Kos pisze:

    za co kocham fotografię?
    Delikatność
    Dlaczego jestem
    Smakowanie życia
    Spokój
    Wnętrze
    Cztery niedziele i piątek
    Skakanka
    Nowoczesność
    Zadziwienia
    Przenikania
    Odezwij się kiedyś
    Wolność
    Pokora
    Jeszcze jeden uśmiech
    Przyglądanie się ludziom
    Dwie iskierki w oczach
    Spacery nocne
    Listy miłosne
    Cisza
    Życie w świetle
    Niebieskie tramwaje
    Deszcz dzwoni o szyby
    Wszystkie twoje myśli i słowa
    Praga
    Paryż
    Rzym
    Nieobecność
    Obecność obowiązkowa
    Pukanie do drzwi
    Kroki na schodach
    Hej to ja
    Klucz do serca
    Zakręcona
    Ciąg liczb – geometria gwiazd
    Ojciec Miłosierny, który czeka
    Jutro tez jest dzień
    Rzeka łez
    Wspomnienie lata
    Zapamiętanie pocałunków
    Impresje i inspiracje
    Cały ten zgiełk
    Wiosna wkoło
    Konie w galopie
    Istnienie
    Poezja
    Prywatność
    Pogoda ducha
    Wdzięczność
    Codzienność w b&w
    Okulary słoneczne
    Noce i dnie
    I ta bezsilność wobec miłości
    Magiczne ognie

    za chwile szczęścia
    za wszystko to
    i za jeszcze więcej

    za to że po prostu jest…

  • Andrzej pisze:

    Kocham fotografię za to, że pozwala mi zwolnić a nawet na chwilę przystanąć w ciągłej, codziennej gonitwie. Cały świat zasuwa coraz szybciej w bliżej nieokreślonym kierunku. Jest pełen zgiełku i obrazów podawanych w tempie dyskotekowego stroboskopu.
    Chcąc zrobić dobrą fotografię musisz się zatrzymać, zwolnić, wyciszyć.
    Zdjęcie możesz zrobić w biegu, fotografii nie.
    Kiedy patrzę przez wizjer aparatu zostaję tylko ja i obraz malowany na matówce mojej lustrzanki.
    Jeden oddech, drugi delikatna gra światła i cienia i… jest ten jeden moment.
    Czy każda fotografia wychodzi. Nie. Ale sam moment jej robienia starczy za pełną sesję medytacji
    I za to właśnie kocham fotografię. Za spokój, odprężenie, chwilę wytchnienia.

  • sw pisze:

    Komentarz.Kocham fotografie za to,ze dzieki niej dostrzegam rzeczy na ktore normalnie nie zwrocilabym uwagi…za to ze ludzie otwieraja swoja twarz na zdjeciu i mozna dostrzec cos w ich wnetrzu czego nigdy normalnie by sie nie dostrzeglo….za to ze cos calkiem przecietnego na zdjeciu nabiera innego ksztaltu i potrafi zachwycic…za to ze mozna sie ukryc za obiektywem i robic cos co sie kocha….i za tysiace innych rzeczy, bo pewie mozna by tak wymieniac bez konca!

  • Maciej S. pisze:

    Kocham fotografię za jej wyjątkowość. To ona, jako środek przekazu, pozwala wyrażać mi siebie, w sposób obrazowy mówić jak widzę świat. Daje mi bodziec do działania, do osiągania czegoś, co kiedyś wydawało mi się być niemożliwe. Sprawia, że pragnę wiedzieć o niej wszystko i wspinać się na coraz wyższe stopnie wtajemniczenia. Łechce moją ambicję, wyzwala mój potencjał i kreatywność. Jest niczym namiętna kochanka, dzięki której patrzę na świat i ludzi w inny sposób.

  • Piotr pisze:

    Komentarz…Kocham fotografię za to że mogę dzięki niej powrócić do pięknych odległych miejsc w których byłem, za to że dzięki niej wracają wspaniałe wspomnienia o osobach które znałem, miejscach w których byłem i sytuacjach które kiedyś się wydarzyły.

  • ŁK pisze:

    ______________________________________________________________

    W głowie mam obrazy, których nikt nigdy nie zobaczy,
    ponieważ kompletnie nie potrafię rysować,
    Kocham fotografię za to, że dzięki niej mogę się wyrażać.
    Jeden obraz jest wart więcej niż 1000 słów.
    Kiedy się mówi, trzeba czasami też krzyczeć, żeby Cię usłyszeli.
    Pokazując ciekawy obraz sprawiasz, że wszyscy milkną :)

    ______________________________________________________________

  • Marcin pisze:

    Ja kocham fotografię za to, że się z „nią dobrze dogaduje”, za to, że ma do mnie szacunek i jest mi „posłuszna”. Mogę dzięki niej pofruwać w obłokach, zatrzymać się na chwilę. Za to, że daje mi wytchnienie i pomoc w każdej chwili. Mogę inaczej popatrzeć na otaczający mnie świat i zatrzymać go w jego pędzie….

  • Agnieszka pisze:

    Ja kocham fotografie za to ze to doskonały sposob na uspokojenie mojejgo dziecka w trudnej sytuacji, zawsze dziala!!!Pozdrawiam

  • Łukasz pisze:

    Za to, że jest motywacją do wypraw w najdalsze zakątki naszej planety.

  • AREK pisze:

    Wiele wieków temu Leonardo da Vinci odkrył że wiązka światła padająca przez mały otwór w drewnianej okiennicy tworzy obraz na przeciwległej ścianie.
    Kocham fotografie za to że w swojej prostocie działania daje tak skomplikowane, zdumiewające , zachwycające ,czarujące i olśniewające efekty.
    Prosta i jednocześnie magiczna. Zrozumiała i zarazem niewytłumaczalna. Po prostu genialna !

  • Maria pisze:

    Komentarz…Fotografię kocham za to , że mogę przeżywać ulatujące chwile nieskończenie. Każde zdjęcie to pozostawione tropy, którymi podążamy na ścieżkach wspomnień.

  • Kasia pisze:

    Ależ niektóre komentarze są piękne!:) Dzięki redakcji za niniejszy konkurs, który wymusił napisanie powyższych słów o NIEJ. Przepraszam, musiałam to skomentować. :))

  • Robert pisze:

    to proste … za głębię ostrości

  • Marek pisze:

    Fotografia to azyl do wspaniałego, wyalienowanego świata obrazów, W Obrazach, w których dzięki fotografii zatrzymuje się Czas.

  • Name Antoni Witwicki pisze:

    Za perfekcję zatrzymanego czasu i utrwalenie pamięci…

  • Przemek pisze:

    Kocham fotografię za jej niepowtarzalność, za to, że jest tak niezwykła, subtelna, różnorodna, radosna, tragiczna, tajemnicza, delikatna… Kocham fotografię za jej możliwości i za to, że daje tyle satysfakcji sama z siebie… Kocham fotografię za to, że jest!

  • Paweł Rok pisze:

    …za 1000 spraw o których mógłbym pisać,i pewnie milion o których nie mam pojęcia,a przede wszystkim,że wypełnia pustkę we mnie,w moim świecie…

  • Jacek pisze:

    Kocham fotografię za to, że jest jedynym sposobem na to, by inni mogli spojrzeć na świat tak, jak ja go widzę. Kocham fotografię, ponieważ pozwala zamrozić obraz, a jednocześnie umożliwia pokazanie ruchu. I wreszcie: to czysta radość i świetna zabawa.

  • Karolina pisze:

    Forografie kocham za możliwość uchwyacania poprzez moja migawke, mojego punkt widzenia miejsc, ludzi i wydarzeń oraz za możliwość dzielenia sie tymi chwilami z innymi, mając nadzieje ze kogoś mogą zainspirowac.

  • Patryk pisze:

    Kocham fotografię ponieważ nie chce co miesiąc pieniędzy na nowe buty, nie krzyczy co 28 dni i nie strzela fochów bez powodu;)

  • kawuuu pisze:

    Fotografię kocham za to, że gdy przykładam oko do wizjera aparatu jestem sam na sam ze sobą…i mogę zobaczyć inny świat, ten po drugiej stronie lustra…

  • Magda pisze:

    Kocham fotografie za to że potrafi uchwycić moemnty, których nie dostrzega nasze oko

  • Marek pisze:

    Urzekł mnie dźwięk lamelek migawki, zawsze kiedy go słyszę budzi we mnie jakiś niepokój, a kiedy sam jestem jego sprawcą czuję się jak Ktoś kto pozostawia ślad po sobie jak pisarz czy malarz.

  • Doris pisze:

    …Fotografię kocham, bo nieżyjąca już 2 lata, suczka Brysia jest wciąż ze mną. Kiedykolwiek spojrzę na jej fotografię czuję jej zapach, widzę jak radośnie merda ogonkiem, czasami zabawnie warczy, gdy ją za bardzo męczę swymi czułościami…

  • Gosia pisze:

    fotografię kocham za to, że dzięki niej ludzie już nie patrzą na mnie jak na wariatkę kiedy śmieję się w przestrzeń lub stoję jak wryta patrząc na „nic”. Kocham ją za to, że pozwala mi pokazać inny to co widzę oraz za to, że paradoksalnie patrząc przez ograniczoną płaszczyznę obiektywu widzę tak dużo więcej. Bo zachwyca mnie teraz to, co „normalni” ludzie pomijają lub uważają za brzydkie, np robak, albo rdza…
    Bóg dał mi oczy ale to fotografia nauczyła mnie widzieć

  • Barbara Barszczewska pisze:

    Komentarz…kocham za to, że spowodowała że świat jest kolorowy inaczej, że widzę kadrami fotograficznymi, że już inaczej patrzę na filmy, gdzie dostrzegam również pracę operatora światła, scenografa, dostrzegam wagę kolorów w nim. Podoba mi się sposób spędzania czasu z aparatem fotograficznym.
    Fotografia to hobby, a hobby to pasja i miłośc. Tu nie ma czasu na sentymenty, tu twardo mówimy o co nam chodzi w życiu i twardo do tego dążymy. Tu przypomina mi się film Kieślowskiego AMATOR ze Stuhrem. Widziałam go teraz jeszcze raz i zrozumiałam, jakie trzeba ponieś konsekwencje dla prawdziwej miłości do fotografii.

  • Dana pisze:

    czary. spust migawki otwiera nową rzeczywistość..

  • GRZEGORZ pisze:

    Kocham FOTOGRAFIĘ, bo dzięki niej więcej wiem i więcej potrafię.

  • Irek pisze:

    O zmieszku, czy o świcie
    przez palce ucieka Ci życie
    nie trać tej chwili…
    otwórz dloń – aparat chwyć
    fotografia pozwala żyć,
    chwilą radowć się płynną,
    zastygłą, niepozorną, śmigłą,
    tam odnajdziesz pragnienia senne
    w którch czas uchwycony pozostanie
    …niezmienny…

  • Asia pisze:

    Fotografię kubię… hmm… kocham, tak, kocham za to że, dzięki niej zatrzymuję chwile ulotne, piękne miejsca, wspomnienia, do których mogę wrócić bez względu na porę roku i stan portfela.
    Z aparatem w ręku jestem inną osobą, bardziej wrażliwą na piękno, tracę poczucie rzeczywistości i tracę poczucie czasu.
    Czas się wtedy zatrzymuje, i w przenośni i w rzeczywistości.
    Dzięki fotografii uwrażliwiam się na ludzkość i egzystencję.
    Dzięki fotografii mój kochany Dziadek będzie żył wiecznie.
    Dzięki fotografii będę miała zawsze w sercu moją papużkę.

  • Mac pisze:

    W fotografii kocham najbardziej to że dała mi zdjęcia przyjaciół wspólnie spędzających te najlepsze nasze chwile; dała mi obrazy na których moje dorosłe już dzieci stawiają swe pierwsze w życiu kroki potykając się niezdarnie, oraz za to, że dała mi zdjęcia dziadków, którzy od kilku lat już tylko ze zdjęć się mogą do mnie ciepło uśmiechać…

  • Agia pisze:

    Po całym dniu wędrówki z aparatem, z ludźmi ogarniętymi tym samym zaraźliwym bakcylem, w poszukiwaniu dobrego kadru i światła, nie zważając na śnieg, deszcz, ciemność, w ubłoconych butach, przemoczonych spodniach. Wieczorem wspólne oglądanie i komentowanie zrobionych zdjęć. Czy byliśmy wszyscy w tym samym miejscu? Gdzie ona/on to wypatrzyli? Hmmm, jednak warto eksperymentować, przełamywać utarte schematy kompozycji.
    Za te chwile, za tych ludzi kocham Panią F!

  • Karol pisze:

    Kocham fotografię bo gdy chce zrobić zdjęcie przyszłej teściowej to ona ucieka i mam ją z głowy na cały dzień :D

  • Ania pisze:

    Fotografia jest magią, która przenosi Cię w czasie. Wystarczy tylko dodać trochę wyobraźni i znowu jesteś w miejscu gdzie wszystko się działo.

  • Grzegorz pisze:

    Kocham Ją za to co w środku,
    Lecz Nie widoczne dla oczu,
    Jest to dla mnie, nie dla nikogo innego,
    Szanuję ją, i dbam by kwitła niczym kwiat,
    Na wiosnę, na zielonej łące,

    Daje mi niezwykłe możliwości,
    Przedstawienia czego pragnę,
    Ukrycia czego się wstydzę,
    Ucieczki od rzeczywistości,

    Jednak jak to z Kochanką bywa,
    Czasem się pokłóci, i nie chce się wracać,
    Każdy to przeżył, i wie o czym piszę,
    Ale czym by była Miłość bez wybaczania?
    Wracam, pełen wiary i optymizmu,
    Napełniony pomysłami i intencjami,
    A ona mnie przyjmuje z otwartymi migawkami

    Bo to z nią, prawie jak na ślubnym kobiercu,
    Związałem się pasją do końca życia,
    I nie opuści mnie ona,
    Trzyma na mnie piętno,
    To pasek od aparatu,

  • Edyta pisze:

    Za szacunek dla chwili poprzez jej uwiecznienie..

  • saintu pisze:

    robienie zdjęcia zmusza mnie do skupienia się na konkretnej chwili, byciu tu i teraz, bez myślenia o przyszłości czy rozpamiętywania tego co było.
    druga rzecz to jej możliwości jako wehikułu czasu, nie tylko wspomnienia związane z fotkami które zrobiłam sama, ale też stare zdjęcia miejsc które znam, ludzi których nie zdążyłam lub nie miałam szansy poznać.
    i jeszcze jedna rzecz – jedno zdjęcie może wywołać lawinę emocji, mała rzecz a łączy ze sobą wspomnienia i skojarzenia przez co dla każdego może znaczyć co innego.

  • Krzysztof K. pisze:

    Zawsze fascynowała mnie fotografia , kiedy byłem małym chłopcem fotografia analogowa była dla mnie tajemnicą. Żeby ją poznać w wieku 14 lat jadąc na tygodniową wycieczkę do Zakopanego , już pierwszego dnia za wszystkie pieniądze jakie miałem przeznaczone na tygodniowy pobyt wydałem na mój pierwszy aparat SMIENA. Żeby kupić film do aparatu musiałem pożyczyć pieniądze. To uznaje za początek mojej znajomości a dziś miłości do fotografii. Kocham plenery na których najlepiej w samotności wieziony rowerem przed siebie bez żadnego planu fotografuje krajobrazy. W tych pięknych miejscach nie brakuje też tematów do makrofotografii którą też kocham bo odkrywa świat owadów w taki sposób jak bym znalazł się na innej planecie. Fotografia daje mi spokój jest moim przyjacielem który daje pewność siebie i jako osobie uzależnionej od alkoholu pozwala żyć w trzeźwości a to dla mnie ważne , jest moim azylem. Dlatego między innymi KOCHAM FOTOGRAFIĘ.

  • Stanisław pisze:

    Fotografię kocham za to, że po prostu jest, za to że pozwala mi się rozwijać w wielu kierunkach równocześnie, pozwala poznać samą siebie jak i cały świat. Fotografia to piękne medium do wypowiadania tego na co słowa nie wystarczą…

  • Qlega pisze:

    …za to, że pokazuje obrazem to, czego ja nie potrafię opisać słowami.

  • Halina pisze:

    Fotografia tworzy rzeczywistość to narzędzie STWÓRCY!!!

  • Marcin Brzęczyszczykiewicz pisze:

    Fotografie sie kocha jak matke bez warunkowo. Ja lubie uwielbiam kocham z powodu tego iż znią jest jak z sexem technika zawodzi kiedy nie ma uczucia. Fotografia weryfikuje swoich kochanków albo ma ktoś to coś albo nie. Yes yes sio

  • Rafat pisze:

    Wspomnienia są subiektywne, blakną, a z czasem wygasają, fotografia zostaje. Prawdziwa i obiektywna.

  • Małgos pisze:

    Mój aparat jest jak pędzel i farby, razem malujemy rzeczywistość.

  • Andrzej pisze:

    Za co kocham fotografię ?
    Za to że :
    – pozwala zapomnieć i popatrzeć na świat jak nikt inny
    – pozwala pokazać świat i ludzi „zatrzymany” w ułamku sekundy
    – pozwala „zatrzymać” wspomnienia, ulotne chwile
    – zawsze kiedy jest źle, można zbarać aparat i udać się w inny świat
    – pozwala na poznawanie świata i ludzi wraz z ich codziennymi troskami i chwilami uniesień
    – za to że jest, tak poprostu i bez powodu…

  • ..kocham ją własnie za to… http://winet.nstrefa.pl/sklorek/spacer/2/album/index.html i pozdrawiam wszystkich zapaleńców zatrzymywania w czasie…

  • Anna pisze:

    Kocham.. Ponieważ nie pozwala zapomnieć..

  • Zbyszek pisze:

    …za czas, który odmierza. Fotografia jest jak zegar, który chodzi do tyłu.

  • Otaszka pisze:

    Gdybym mogła sfotografować wszystkie chwile szczęścia mojego życia, miałabym najpiękniejszy album na świecie.

  • Kinga pisze:

    Kocham fotografię za to ,że

    pozwala nam zatrzymać czas na … zawsze,

    można nią trochę podkoloryzować świat,

    można posiedzieć razem z rodziną i pośmiać się z tego jak kiedyś wyglądaliśmy

    jest fajną pamiątką

    zawsze ma się któryś profil fajniejszy i tym się do zdjęcia ustawiamy ;-)

    kocham fotografię przede wszystkim za to, że jest moją pasją, pochłania strasznie dużo mojego czasu ale bardzo się z tego cieszę, bo sprawia mi dużo satysfakcji.

  • Karolina pisze:

    …za wolność, którą daje. Wolność spojrzenia, wypowiedzi, interpretacji.
    …za głębię ostrości i przekazu.
    …niezmiennie za jej przeszłość i wciąż z nadzieją na przyszłość.
    …za wielowarstwowość i prostotę.
    …za tradycję i nowoczesność.
    …za wyraz.

  • Grażyna pisze:

    Fotografie kocham za wspomnienia trzymane w dłoniach.

  • Grażyna pisze:

    Fotografie kocham za to, że pokazują to czego bez nich nikt by nie zobaczył.

  • mrep pisze:

    za to, że pokazują świat moimi oczyma – tak po rpostu jak go widzę, za to, że pozwala uchwycić to co mnie zachwyci, rozczuli lub zbulwersuje, w końcu za to, że zbliża mnie z innymi fotografami i pozwala dzielić pasję, wymieniać się opiniami i wciąż rozwijać moją wrażliwość

  • EliKsiR pisze:

    … BO POMAGA OSIĄGNĄĆ NIEOSIĄGALNE…

  • Seba pisze:

    Nie kocham fotografii, ale z każdym zrobionym zdjęciem coraz bardziej się do niej przekonuje… :)

  • Paulina pisze:

    Dzięki fotografii łapię jedyne w swoim rodzaju chwile, te niepowtarzalne. Cudownie jest złapać pocałunek z chłopakiem, wygłupy ze znajomymi, cudowne chwile z wakacji, potem patrząc na zdjęcie przypominają mi się właśnie te momenty. Te najszczęśliwsze dni w moim życiu, które właśnie dzięki fotografii mogą istnieć nadal, bo pamieć jest krótka a fotografia trwała.

  • Ryszard314 pisze:

    Fotografia jest tak cudownie wybiórcza, doskonale ignorując kontekst rzeczywistości

  • EliKsiR pisze:

    Mam wrażenie, że napisano już wszystko…To znaczy wszystko to co napisano to prawda. Bo to cud techniki, który pozwala zatrzymać czas, spojrzeć w przeszłość, przebaczyć, pójść dalej, znów się zakochać, wrócić, przypomnieć, zapomnieć, rozwijać, śmiać, płakać, skakać, uciekać, marznąć, szaleć, być szczęśliwym, kochać, żyć…

  • Capsel pisze:

    … a czy ja ja wogoole kocham ?

    Robie zdjecia, wykorzystuje ja w sposoob praktyczny, ale czy to milosc ?
    Moze za to ze podczas ogladania starych zdjec w cudowny sposoob pokazuje to, co bylo, jak sie wygladalo, gdzie sie bylo ? I jak kazda milosc wywoluje ta odrobine zawisci ze to JUZ bylo, ze to sie „juz ne vrati ..” gdy rzucimy szabkie spojrzenie w lustro… ?

    Moze za to ze daje zludzenie jedynygo i prawidlowego spojrzenia na wczoraj – choc czesto wizja ta upada podczas konfrontacj i znnymi zdjeciami zroboinymi przez kogos innego ???

    Moze dlatego ze z perspektywy lat uczy pokory bo tamte zdjecia ktoore utrwalily chwile wtedy wazne i poruszajace do glebi teraz najczesciej wywoluja tylko lekki usmiech ..

    Nie wiem czy to milosc, ale jestesmy ze soba juz bardzo, bardzo dlugo. I chyba zostaniemy…

  • Andzia pisze:

    Fotografię kocham za to, że jest namacalnym wspomnieniem. W ważnych dla nas momentach nasze serce „robi zdjęcie” – tak powstają wspomnienia. Gdy mamy aparat możemy sprawić, że wspomnienia zostają z nami na zawsze i że możemy się dzielić nimi z innymi ludźmi. Poza tym fotografia pozwala pokazać świat, tak jak ja go widzę – może się okazać, że później oglądając zdjęcia inne osoby będą zadziwione, bo one nie dostrzegły tego co ja.

  • MiKa pisze:

    (Po)kochałam fotografię za to,że zmieniła moją optykę patrzenia na świat. Teraz kocham ją mimo wszytko…

  • Beata pisze:

    Jak jedno ujęcie to miliony wrażeń,tysiące emocji ,
    czułe oko uchwycenia tego co warto zapamiętać na lata,
    spojrzenie szeroko na świat
    spotkanie z człowiekiem i jego energię,
    zajrzenie głęboko w duszę,
    i radość osób które te fotografie później oglądają-bo warto zatrzymać czas choć na chwilę.I za to właśnie Ją kochamy!!

  • Tomasz pisze:

    Kocham za to, że w ułamku sekundy zatrzymuje ruch, światło, myśli i czas, dając mozliwość powrotu do historii i przeżycia jej w głowie jeszcze raz.

  • Natalia Karolina pisze:

    Za co Kocham fotografię hmmmmmm za cztery pory roku: kropelki potu na skroniach w letnie dni, wiatr we włosach w jesienne, barwne popołudnia, płatki śniegu na szaliku w zimowe poranki i unoszącą się w powietrzu woń kwitnących kwiatów w wiosenne przedpołudnia – to wszystko co towarzyszy moim fotograficznym eskapadom; za fantastyczny świat barw, za bodzieć do puszczenia wodzy wyobraźni, za możliwość tworzenia bez ograniczeń, zahamowań, kocham ją mimo wszytko!!!

  • HANIA pisze:

    Fotografia jest po części treścią mojego życia,dzięki NIEJ czuję się szczęśliwsza.

  • Karola pisze:

    Kocham fotografie za to, że po prostu jest.Za to, że w jakiejś sytuacji łapie ją i zachowuje na zawsze i pozwala nam do niej wracać.Zachowuje moment, który nigdy nie wróci wraz z zamknięciem migawki i zrobieniem zdjęcia.;)

  • Antonina pisze:

    Foto – grafię… rysowanie światłem.. kocham za geniusz prostoty

  • Sergiusz pisze:

    Kocham fotografie gdyż jest to jedyna dziedzina sztuki, którą jestem w stanie zrozumieć, a ona w zamian pozwala mi wejść do niezwykłego i „innego” świata- znacząco się różni on od realności :)

  • Karolina pisze:

    Fotografia jest jak niewidzialna dodatkowa pamięć za której przyczyną zbieramy obrazy warte zatrzymania i wspominania. Fotografie Kocham za każdy nieprzemyślany naciśnięty spust migawki za którego przyczyna tworze obrazy odzwierciedlające moje i tylko moje wnętrze.Każdy dzień z aparatem w dłoni jest niczym dzień wspaniały i lek na całe zło. Przez obiektyw patrze na świat w różnych perspektywach zupełnie innych niż zazwyczaj obiektyw daje dystans i pozwala zatrzymać to co w głębi nas kazało nam dany moment uchwycić.Fotografię można kochać na wiele sposobów ja kocham ją również za zapach malinowej mamby przy powracaniu do obrazów już zatrzymanych.

  • Edyta . O. pisze:

    Fotografię kocham za nic i za wszystko… no i za to, że dzięki niej można zgarnąć 10 książek pod choinkę, a to gwarantuje full emocji, które trzeba koniecznie sfotografować.yeah

  • fredziaq pisze:

    Dla mnie fotografia ma taką siłę wyrazu, że rozumiana jest w każdym języku. Jest mieszaniną moich obserwacji ze szczyptą emocji oraz empatycznej wrażliwości w pojmowaniu świata. Poprzez fotografię mogę zmieniać rzeczywistość lub stwarzać zupełnie nową jaką dyktuje mi wyobraźnia. Malując światłem, wyrażam siebie, uwalniam myśli. Za to ją kocham.

  • Artur pisze:

    Za te miesiące spędzone przed komputerem w poszukiwaniu odpowiedniego aparatu, za ten czas spędzony w pracy, która pozwala mi na ten sprzęt zarobić ;), za te dni oczekiwania aż moje cacko przyjedzie ze sklepu, za te godziny czytania instrukcji obsługi i oswajania się ze sprzętem, za momenty frustracji gdy mi nie wychodzi to co sobie założyłem… i za ten ułamek sekundy kiedy zwalniam spust migawki mając nadzieje, że tym razem wyjdzie…;]

  • Iwona pisze:

    Za co kocham fotografię? Za to że jest. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.

  • Marzena Rezner pisze:

    Fotografio,kocham Cię!
    Za wspomnienia,za radości,smutki i zwątpienia!
    Za miny zwycięzców,za łzy radośći!
    Za oczy dzieci i ich nieporadności.
    Za każdą chwile,co juz przemineła.
    Za twarze osób,których już nie ma.
    Za to,że czas,zatrzymujesz.
    Że jestes tak piękna-za to dziękuje.

  • tropic pisze:

    fotografia to ja zamknięty w moich 8 mln pikseli,to czas który zawsze będzie…obojętnie,cyfrowo czy analogowo

  • Marcin pisze:

    Miłość do fotografii pozwala mi się rozwijać twórczo. Rysuję ołówkiem myśląc o kadrach, robię kadry myśląc o rysunku. Szukając prostych linii, ciekawych kompozycji moja miłość rozpiera klatkę piersiową, a głowa jest w pełnej ekstazie.

  • Paweł pisze:

    Fotografię kocham za to, że pomimo braku talentów malarskich mogę być autorem obrazów malowanych światłem zamiast moją ręką.

  • Zbyszek pisze:

    Komentarz…Fotografia jest to całkowity przekaz co w danej chwili drzemie w mej duszy i przekazany zostanie przy pomocy obiektywu.

  • Tomek pisze:

    Photography is all yoy need …

  • Ania pisze:

    Osobiście kocham fotografię za możliwość powrotu do dawnych chwil, które tak ulotne można przeżyń po raz kolejny… Nic nie wzbudza tylu emocji, jak obrazy z naszego życia zatrzymane na kawałku papieru fotograficznego. Fotografia to kolor, przestrzeń, kształt, a nawet zapach. To uśmiech na ustach i łzy na policzkach. Miłość do fotografii to uczucie, które wypełnia mój umysł i wzbogaca całe moje codzienne życie.

  • Jacek pisze:

    Komentarz…
    Za to że pokazuje piękno pięknie i brzydotę również pięknie

  • Pozytywka pisze:

    Nic nie może zaistnieć na świecie bez swej odwrotności.
    …za światło, za cień, za retusz i za jego brak, za obiektywy, co to przybliżają mi świat i za techniki, co to go zniekształcają, za ostrość i nieostrość, za analogowość życia i za jego cyfrowość, za idealny kadry i decydujące momenty, za wszystkie kolory spektrum i za wszystkie odcienie szarości, za ciężką torbę z aparatem i za aparat w telefonie, za odmarznięte łapki i za chwile szczęścia niczym nie zastąpione, za umiejętność patrzenia, dostrzegania, obserwowania i za cierpliwość i pokorę, za możliwość mówienia obrazem. Fotografia jest życiem i jak życie ma wszystko w sobie, więc jak tu jej nie kochać? :)

  • carolne pisze:

    Komentarz…Kocham fotografię za to, że tworzy nowy świat za pomocą świata już istniejącego przez subiektywną jego interpretację przez fotografa…To właśnie fotograf nie tylko za pomocą sprzętu, ale dzięki gorącemu sercu i głowy pełnej wyobraźni może stać się kreatorem świata, a nie tylko jego biernym jego obywatelem, który nie odbiera go takim jakim jest, ale szuka w nim niezwykłości…

  • Mateusz pisze:

    Fotografia jest jak zagadkowy labirynt. Gdy już wydaje mi się że znam jej wszystkie zakamarki, wszystkie drogi i korytarze prowadzące do osiągnięcia zamierzonych efektów, dostaję od niej pstryczka w nos, zakręci mną w swym labiryncie tak że pobłądzę, a efekty sesji fotograficznej są nie takie jak sobie zakładem na początku drogi. Znów się okazuje że jestem nie tam gdzie chciałem być. Kolejny raz pomyliłem korytarze. Z pokorą dobywam swoją nić Ariadny i wracam na początek labiryntu. Po czym pomny tych przykrych doświadczeń, zaopatruję się w lepszy ekwipunek wiedzy i umiejętności. Ruszam znów, tym razem już na pewno uda mi się przejść cały labirynt, nie zgubić się w czeluściach zagadkowych źródeł światła, komnat pełnych niekonwencjonalnych kadrów i tajemnych przejść dostępnych wyłącznie o zmroku lub o świcie. Wiem gdzie się zgubiłem ostatnim razem i nie popełnię już tego błędu. Co się okazuje? Owszem, z miejscem w którym się poprzednim razem zatrzymałem, poradziłem sobie, zdjęcia są lepsze. Lecz już za rogiem, czyha nowe nieznane oblicze fotografii – rozdroże korytarzy. W którą stronę tym razem pójść, by sesja była udana? Mój bagaż doświadczeń nie był przygotowany na taki scenariusz, a książkowy ekwipunek nic nie wspomina o napotkanym rozdrożu. Decyduję się wybrać drogę, która wydaje się być najbardziej odpowiednia dla mojego celu fotograficznego. Czasem udaje mi się zapędzić w takie rejony labiryntu, które chciałem poznać, obejrzeć, nauczyć się tam swobodnie docierać, by innym móc pokazać wartościowe miejsca za pomocą swoich fotografii. Miejsca te są trudno dostępne, a przez to bardzo cenne. Odkrycie ich wymaga pokory, nabycia odpowiedniego ekwipunku wiedzy, przygotowania, wielokrotnego ponownego przejścia dotychczasowej żmudnej drogi doświadczenia, by nie dać się zgubić i dotrzeć tam gdzie się zamierzało przy wejściu do labiryntu.
    Fotografia potrafi być krnąbrna, sposób który dotychczas się sprawdzał nagle może okazać się zupełnie nietrafiony, nie dlatego że droga się zmieniła, ale dlatego że panują wokół inne warunki.
    Fotografia wymaga pokory i czasu, a dla spragnionych i niecierpliwych zdobywców labiryntu to cechy niezbyt powszechne. Wymaga również posiadania w czasie wyprawy odpowiedniego kaganka wiedzy i umiejętności. Bez nich, będziemy się poruszać po labiryncie w kompletnych ciemnościach, uderzając raz po raz głową w mur, nie widząc że tuż obok są otwarte drzwi.
    Droga jest żmudna i daleka, stawia wysokie wymagania. Mimo ich spełnienia nie gwarantuje osiągnięcia zamierzonego celu. Za to wszystko NIE kocham fotografii. Ja ją kocham pomimo tych wszystkich trudności, bo ten labirynt jest już częścią mnie.

  • Ulka pisze:

    Komentarz…Kocham fotografię za paradoksalność. Za to, że im bardziej staram się ją doskonalić, tym bardziej ona doskonali mnie

  • Zosia pisze:

    …za to, że mogę zobaczyć to, czego nie dostrzegłabym patrząc na rzeczywistość…

  • Robert pisze:

    Fotografię kocham za to, że jest… niczego więcej mi nie potrzeba…

  • Maks pisze:

    Za to, że ukazuje piękno chwil, osób, przyrody, codzienności …

  • Grażyna pisze:

    Tak poprostu, za możliwości bycia obserwatorem rzeczy pięknych. Za możliwość rejestracji cudownych szczegółów, małych elementów tak często nie zauważnych w natłoku dnia codziennego, a tak bardzo przepełnionych pięknem najmniejszego blasku światła padającego i olśniewajacego czułe oko i wrażliwą duszę.
    Kocham fotografie za to,że dzięki niej mogę pokazać świat czysty i wypełniony po brzegi czułymi gestami i jeszcze cieplejszymi spojrzeniami, które nie giną w pędzącym zegarze czasu ludzkich głów.

  • CAROL pisze:

    ….za to, ze ja – matematyczka, ksiegowa i nudna pani z biura moge poczuc sie ARTYSTKA :)

  • budkacy pisze:

    Za pewien paradoks. W fotografi zdjecie moze być czarnobiałe ale jego treść prawie nigdy taka nie jest.

  • Iwona pisze:

    Za to że mogę zrobić niepostrzeżenie zdjęcie przystojnemu facetowi na ulicy a potem bezkarnie godzinami patrzeć na to foto! ehhhhh :D

  • Janusz pisze:

    ta chwila, ten moment, który tylko Ja widzę. A ONA mi go pozwala zatrzymać na dłużej i dłużej. I mogę dzięki NIEJ pokazać to innym.

  • Patrick pisze:

    Kocham fotografię za te wszystkie magiczne chwile które spędziłem fotografując, za każdy uśmiech mojej córki pozującej mi do zdjęć, za cudowne wspomnienia utrwalone na fotografiach, za pasję którą daje mi fotografia

  • Trynity34 pisze:

    Kocham fotografię bo zatrzymuje czas, uchwyca piękno chwili, oddaje rzeczywistość, kreuje wyobraźnię, daje poczucie wolnosci, uzmysławia kruchość, pokazuje świat takim jaki jest a jednocześnie tworzy nowe surrealistyczne światy, jest indywidualną odpowiedzią na postrzeganie jednostki, bo ma w sobie magię która nigdy nie minie.

  • cecha84 pisze:

    Kocham fotografie za to ze pozera cały mój wolny czas.
    Mój syn ma 10 m-cy i więcej zdjęć niż włosów!!!
    Moja żona ma 25lat i ma wszystkiego po dziurki w nosie.
    na spacerze słychać tylko ”idziesz? czy bedziesz tak leżał w tej trawie?”
    Kocham fotografię za to że rzuca mi wyzwania, a ja muszę się często napracować aby im sprostac…
    Kocham fotografię, bo biorąc zlecenia poznaję masę wspaniałych ludzi.
    Kocham fotografię za to że każdy może zinterpretować moją pracę na własny sposób…
    a najbardziej kocham fotografię kiedy widzę uśmiech i słyszę dziękuję.

    a książkę też chcę.

  • Gosia pisze:

    – Kochasz mnie?
    – Tak! Kocham!
    – Jak bardzo?
    – Tak bardzo, że tą miłością mógłbym góry przenosić!
    – Ale tak szczerz, powiedz co to dla Ciebie jest miłość?
    – Nie da się jej po prostu opisać, ale mogę porównać:
    Miłość jest lepsza od wiosennych poranków,
    od promieni słońca co wstaje zza statków,
    od piękna koralowców dla których się nurkuje,
    od no nie… „uje” się dobrze nie rymuje.
    A więc ma miłość do Ciebie jest wielka!
    Tak jak Rzymskiego Imperium potęga!
    – Tylko że, Rzym został pokonany, czy Ty więc też nie będziesz mi dany?
    – Nie! Nie poddam się nigdy! Zawsze będę Tobie oddany, ale chodźmy już bo rosół nalany!

    Miłości do Fotografii nie da się wyrazić normalnymi słowami : )

  • Kornelia pisze:

    Kocham fotografie za to, że mogę być w innym miejscu, w innych czasach, z innymi ludźmi, z innymi emocjami, że mogę czuć oderwanie od swojego świata i siebie prawie tak silnie, jakby to była prawda.

  • Iwona pisze:

    Pamięć zawodzi w tylu momentach ,ale mam Ją – FOTOGRAFIĘ!!!
    Niebanalne doświadczenie, eksplozja emocji, niesamowita sztuka zatrzymywania czasu!!

  • Bjerzy pisze:

    Fotografuję od ponad 50-ciu lat,najpierw była fascynacja że można zatrzymać obraz w czasie. Magia wywoływania zdjęć,konkursy ,wystawy. Teraz fotografia pozwala mi na możliwość (kreatywnej) rejestracji ulubionych miejsc,krajobrazów,ludzi.Po latach wiele rzeczy się nie pamięta,a jak spojrzymy na zdjęcia przypominamy sobie tamtą sytuację.
    Przez fotografię człowieka zawsze gdzieś ciągnie.

  • Name Ania pisze:

    Kocham Cię, kocham Cię nad życie… za to że jest i sprawia radość

  • Beata pisze:

    Fotografia
    to czas,miejsce,emocje, wydarzenia, zdarzenia malowane światłem….
    to fotograf z osobowością, temperamentem, wrażliwością,specyficznym spojrzeniem na otaczającą rzeczywistość….
    i wreszcie odbiorca w którym utrwalona chwila oddziałuje na wyobraźnię, przywołuje wspomnienia, a tym samym emocje…
    I jak tu jej nie kochać? Kochając Życie, ludzi, doceniając chwilę kocha się i ją, bo w niej jest wszystko, nawet to co nie wypowiedziane…

  • Izabela pisze:

    Fotografia pozwala mi wyrazić siebie.

  • Sebastian pisze:

    Za to, że jestem w stanie zatrzymać wszystkie ulotne chwile.
    Chwile radości, smutku, piękna jak i brzydoty tego świata.
    Chwile którymi mogę się podzielić z innymi, do których mogę wracać zawsze wtedy, kiedy mam na to ochotę :)

  • MarekS pisze:

    Komentarz…
    Za co kocham fotografię??
    Kocham za ujmujący dzwięk szczęku migawki
    Za możliwość wyrażenia siebie, za pokazanie swojego spojrzenia ną otaczającą nas rzeczywistość obok której inni przechodzą obojętnie.
    A najpiękniejsze w tym jest to, że może tej miłości doświadczyć każdy kto na to ma ochotę. Jest to uniwersalne

  • Klaudia pisze:

    ” Fotografia to sztuka uwiecznienia chwili w obrazie. Im więcej pytań zadaje sobie oglądający zdjęcie,
    im bardziej widziany obraz oddziałuje na wyobraźnie, tym bardziej fotografia kojarzy się ze sztuką… ”

    Prawdę mówiąc ja swoja rzeczywistosć odnajduje po drugiej stronie obiektywu.
    Fotografia znaczy mniej więcej tyle, co rysowanie za pomocą światła.
    Czym jest dla mnie fotografia? Otóż uważam ją za coś niesamowitego a zarazem niepowtarzalnego.Służy mi do zatrzymania niesamowitych chwil dzieki niej odkrywam to czego nie potrafie dostrzec gołym okiem.To jest pewnego rodzaju film, który na zawsze zachowamy w naszej pamięci. Moim zdaniem fotografia to jest taki rodzaj przyjemności, która nigdy sie nie kończy. Słóży nam od milionu lat, a co zaskakujace trwa nawet do dziś. I z doświadczenia wiem, że coraz więcej ludzi pokłada w niej przyjemność. Tak właśnie było że mną. Niesamowicie mnie zaczarowała jej magia, możliwości
    łatwość, a jednocześnie błyskotliwosc wykonywania tego 'kliknięcia’ które potrafi stworzyć efektowny obraz fascynujacego świata. Dzięki niej dostrzegam wszelkie małe drobnostki, a przy tym ekscytuje się zwierzentami, które tak naprawdę uważamy za zwykłe stworzenia, a dopiero po skorzystaniu z opcji 'makro’ dostrzegamy to czego nikt, a nawet ja nie potrafiłabym sobie wyobrazić. Te zwierzęta, owady są jednocześnie przerażająca jak i fascynującą przyrodę która nas otacza. Nie kazdy popada w jakis szczególny zachwyt, ale ja to uważam za coś urokliwego.
    Mogłabym nieustanie przeglądac moje jak i zarówno wasze zdjecia . I jestem w stanie stwierdzić, że tak naprawdę fotografia nie doruwna niczemu! Nawet po wgłebnym wpatrywaniu sie w jakiś niezwykły szczegół nie jesteśmy w stanie tego tak wyraźnie zachowac w naszej pamięci, ale od czego mamy aparaty?
    Wystarczy wziaśc go do ręki ustawić odpowiedni kadr, pstryknać i juz zachowujemy to na wietrzność.
    Czy to nie jest wspaniałe?
    Fotografia jest dla mnie tzw. odskokiem od problemów.Potrafie sie przy niej zrelaksować. To jest moja miłosc którą stawiam na równi z tym co kocham. Uwielbiam w niej to, że moge wyrazić dzięki niej swoje uczucia.
    Jednakże fotografia, to coś znacznie więcej niż tylko technika. To magia. Możliwość zapisu na kliszy fotograficznej bądź matrycy światłoczułej ulotnych chwil, często także emocji. Właśnie dzięki fotografii możemy wracać do momentów z przeszłości, możemy oglądać wydarzenia, które nigdy już nie wrócą. W końcu dzięki fotografii mamy okazję oglądać filmy – bo to przecież sekwencje zdjęć lub klatek z
    obrazem cyfrowym…

  • Agnieszka Darska pisze:

    Fotografia jest miłością, która sama wybiera serce, jest uczuciem, którego nie da się odrzucić.

    Fotograf w procesie twórczym jest samotny. Ale sztuka, której się poświęca nie skazuje go na samotność, wręcz przeciwnie, stworzone kadry otwierają przed nim serca i umysły innych ludzi. Fotografia nie jest ucieczką – jest chwilą skupienia nad rzeczywistością, która wokół nas zaistniała. Fotografujemy nie aparatem, ale naszym umysłem i sercem. Los był na tyle życzliwy, że podarował nam sprzęt, dzięki któremu możemy pokazać, co czujemy i widzimy.
    Nasza wyobraźnia, empatia i zdolność widzenia rozwijają się dzięki tej miłości. Uczymy się wytrwałości i dyscypliny, bo nie każde zdjęcie spełnia nasze oczekiwania, a wschody słońca nie chcą poczekać aż się wyśpimy. Nie daje nam o sobie zapomnieć: budzimy się z pierwszą myślą o niej i zasypiamy myśląc o niej. Jest wytrwała w swym uczuciu. Potrafi wrócić do nas po latach i pokochać z większą siłą. Nie pozwala nam zapomnieć o ludziach i miejscach, których już nie ma. Dba o nas: jest źródłem naszego dochodu, przyjacielem w trudnych chwilach, pomocną dłonią w utrzymaniu relacji z innymi ludźmi. Brak mi słów, ale wiem jedno:
    Trudno by było bez Niej żyć…

  • Karolina pisze:

    Kocham fotografie za to, że dzięki niej mogę być sobą. Fotografia umożliwia mi zdobywanie i odkrywanie coraz to nowszych zakątków świata i jego tajemnic oraz poznawania nowych ludzi. Dzięki niej mogę świat zmieniać w swój własny, wykreowany przez samą siebie i dzielić się tym z innymi w najprostszy i najbardziej zrozumiały sposób – obraz. Kocham fotografie za zdjęcia, do których będę mogła przysiąść za 20 lat i przypomnieć sobie jak wiele się zmienia, jak wiele pięknych rzeczy przeżyłam,wrócić do wspomnień, przypomnieć sobie ludzi których już nie ma. Fotografia ma wielki wpływ na moje życie i za to ją kocham…

  • Justyna pisze:

    za tajemniczość, za pokazywanie świata swoimi oczami bez ich ukazywania…

  • Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi! – sporo tego i jak tu teraz wybrać tylko 10?? postaramy się jak najszybciej ogłosić u kogo pod choinką pojawi się wybrana książka wydawnictwa Galaktyka =))

  • Jacek Zięba pisze:

    Kocham za to,że pokazuje prawę o życiu-okropności wojny i ludzkie szczęście,narodziny i śmierć,miłość i ból,prawdę i kłamstwo. Kocham za to,że mogę to wszystko pokazać innym ludziom.

  • Patryk pisze:

    Są już wyniki?:)

  • W najnowszym wydaniu magazynu PF nr 11 | 2011 http://pokochajfotografie.pl/?p=6510 opublikowaliśmy wyniki konkursu ;)