
Wydawać by się mogło, że przez tydzień zdążymy zjechać wzdłuż i wszerz tę niedużą kabowerdyjską wyspę, ale działo się tyle, że chyba musimy wrócić! O poranku ekipa dzielnie wyruszała na zdjęcia i spotkania z rybakami, osiłkami ćwiczącymi na otwartych plażowych…